Wszystkie posty

hoaxer

Informatycy z Krakowa wicemistrzami świata

Studenci informatyki z Uniwersytetu Jagiellońskiego zostali wicemistrzami świata podczas 30. Akademickich Mistrzostw Świata w Programowaniu Zespołowym, które zakończyły się w środę w San Antonio w stanie Teksas.

Drugi polski zespół – z Uniwersytetu Warszawskiego – zajął siódme miejsce – poinformował opiekun zespołu UW prof. Jan Madey. „To nieprawdopodobny sukces! Dwie polskie drużyny znalazły się w pierwszej dziesiątce konkursu, który przyciąga najlepszych młodych informatyków z całego świata” – powiedział dziekan Instytutu Informatyki UJ, dr Marek Zaionc.

„Tegoroczni finaliści – 83 drużyny – zostali wyłonieni podczas eliminacji regionalnych spośród 5606 drużyn z ponad 1,7 tys. uczelni ze wszystkich kontynentów” – podkreślił prof. Madey.

Mistrzem świata został rosyjski zespół z Uniwersytetu w Saratowie, który rozwiązał sześć z dziesięciu zadań konkursowych.

Drugie miejsce wywalczył zespół studentów z Uniwersytetu Jagiellońskiego w składzie: Arkadiusz Pawlik, Bartłomiej Walczak i Paweł Walter. Opiekunami wicemistrzów są prof. Paweł Idziak oraz Maciej Żenczykowski. Zespołowi z UJ także udało się rozwiązać 6 zadań konkursowych, ale w gorszym czasie niż zwycięzcom. Za drugie miejsce studenci otrzymali złoty medal Mistrzostw. Otrzymały je cztery najlepsze drużyny.

Drugi polski zespół, z Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW, zakończył rywalizację w San Antonio na siódmym miejscu i odebrał srebrny medal mistrzostw świata (srebro trafiło do drużyn, które zajęły miejsca 5-8). Studenci z warszawskiej uczelni – Marcin Michalski, Paweł Parys oraz Bartłomiej Romański – rozwiązali pięć zadań konkursowych. Ich opiekunami są prof. Jan Madey i prof. Krzysztof Diks.

W pierwszej dziesiątce znalazły się również m.in. Politechnika Ałtajska, uczelnie z Szanghaju, Moskwy, Sankt Petersburga, a także prestiżowy amerykański Massachussets Institute of Technology (MIT), który uplasował się tuż za Uniwersytetem Warszawskim.

Akademickie Mistrzostwa Świata w Programowaniu Zespołowym (International Collegiate Programming Contest – ICPC) to największy, najstarszy oraz cieszący się ogromnym prestiżem w środowisku informatyków konkurs, w którym corocznie rywalizują ze sobą najlepsi studenci informatyki z całego świata.

Tegoroczna, trzydziesta edycja mistrzostw odbyła się w dniach 9-13 kwietnia 2006 roku na Uniwersytecie Baylor w San Antonio, USA. Dwa polskie uniwersytety były jedynymi reprezentantami Europy Środkowo-Wschodniej w finałach. W listopadzie 2005 roku UW i UJ wygrały eliminacje regionalne w Budapeszcie.

Źródło informacji: Gazeta.pl
Warszawscy studenci najlepszymi programistami w Europie
Krakowski student – najlepszym programistą w kraju
UW wygrywa w międzynarodowym rankingu informatyków

Koniec wsparcia dla starych wersji systemu Windows

Od 11 lipca użytkownicy systemów Windows opartych na DOS’ie (Windows 98, Windows ME), nie bedą mogli liczyć na wsparcie Microsoftu. Giganci z Redmond nie bedą wydawać żadnych łatek, nawet na krytyczne błędy.

Microsoft zaleca przejście na systemy oparte na Windowsie NT, np. Windows XP, Microsoft Windows Server 2003 itd.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Microsoft ogłasza koniec wsparcia dla systemów Windows 9x. Zgodnie z planem wsparcie dla Windowsa 98 miało się zakończyc 16 stycznia 2004, a dla Windowsa ME 31 Grudnia 2004, ale po protestach zagorzałych fanów i użytkowników, termin został przełożony do 30 lipca 2006 roku, a teraz został skrócony o 19 dni.

Źródło: heise.de

Kwietniowe spotkanie ISSA Polska w Warszawie

Spotkanie ISSA Polska w Warszawie odbędzie się w środę 19 kwietnia 2006 roku – spotkanie merytoryczne organizowane wspólnie z ISACA Polska.

Agenda:

Barbara Pióro – Polkomtel S.A.
Rola i zadania ABI i Administratora danych osobowych

W prezentacji zostanie przedstawiona rola ABI w spółkach, a także jakie zadanie i obowiązki są na ABI nałożone. Dodatkowo, zostanie przedstawione bardziej praktyczne podejście do funkcji ABI: dobre praktyki związane ze stanowiskiem, cechy charakteru i wiedza niezbędna do pełnienia tej funkcji oraz wskazówki dotyczące wyboru osób na stanowisko ABI.

W dalszej części prezentacji zostanie przedstawiony problem outsourcingu danych osobowych – na co należy zwrócić uwagę przy przekazywaniu danych, jakie warunki powinien spełniać dostawca, na jakie problemy można natknąć się przy outsourcingu.

Prezentacja kierowana jest głównie do:

– kadry zarządzającej
– ABI
– osób zajmujących się ochroną danych osobowych

Zapraszamy na godzinę 17.30 do siedziby Telekomunikacji Polskiej SA w Warszawie przy ul. Twardej 18, na 1. piętro do sali 1.37.

UWAGA: Ze względów organizacyjnych wymagane jest zgłoszenie chęci udziału w spotkaniu najpóźniej do 18 marca 2006 roku. Można to zrobić klikając na
poniższy link: info@issa.org.pl

Skype zakupił dwie firmy

Należąca do koncernu eBay, firma Skype poinformowała o zakupieniu dwóch mniejszych przedsiębiorstw, które również zajmują się rozwiązaniami VoIP. Analitycy oceniają wartość transakcji na ok. 27 mln USD.

Dzięki przejęciu firm Sonorit Holding oraz Camino Networks, gigant na rynku telefonii internetowej zwiększy swój zespół specjalistów, pracujących nad nowymi produktami oraz usługami.

Obydwie zakupione firmy wyspecjalizowały się w systemach przetwarzania mowy oraz platformach transmisji danych, opartych na sieciach internetowych nowej generacji.

Źródło: The Register

Ludzkie błędy nadal największym zagrożeniem

Najnowsze badania wykazały, że za 60% przypadków naruszenia bezpieczeństwa systemów komputerowych odpowiedzialny był błąd człowieka.

Takie są wyniki czwartych dorocznych badań przeprowadzonych przez CompTIA (Computing Technology Industry Association). Rośnie więc liczba błędów popełnianych przez operatorów komputerów. Jeszcze w 2004 roku oceniano, że z powodu ludzkiego błędu doszło do 47% naruszeń bezpieczeństwa.

Pomimo wyników badań jedynie 29% z 574 biorących udział w badaniu firm i organizacji oceniło, że szkolenia pracowników nt. bezpieczeństwa są koniecznością. Wstępne przeszkolenie oferuje swoim pracownikom tylko 36% przedsiębiorstw.

Brian McCarthy, szef CompTIA, stwierdził, że „Nie zapobiega się najważniejszej przyczynie naruszeń bezpieczeństwa – ludzkim błędom. Operator komputera wciąż jest najsłabszym ogniwem całego systemu”.

Badania CompTIA wykazały również, że w ciągu ostatnich lat organizacje i przedsiębiorstwa zaczęły używać narzędzi, które lepiej wykrywają i zapobiegają atakom. Okazuje się, że 96% używa oprogramowania antywirusowego, a 91% – firewalli i serwerów proxy. „Bezpieczeństwo z technologicznego punktu widzenia polepszyło się i wiele organizacji uważa, że sama technologia wystarczy, by ochronić je przed atakiem” – dodaje McCarthy.

Źródło: Arcabit.pl

Chińskie komputery tylko z oprogramowaniem

Chiński rząd poinformował rodzimych producentów zestawów komputerowych o obowiązku instalowania systemów operacyjnych oraz podstawowego oprogramowania przed wprowadzeniem produktów do sprzedaży.

Nowe rozporządzenie zostało ustanowione 31 marca przez Ministerstwo Przemysłu Informatycznego, Narodowe Biuro ds. Praw Autorskich oraz Ministerstwo Handlu.

Jak podają media, inicjatywa władz ma na celu zaprezentowanie wysiłków na rzecz walki z piractwem tuż przed planowaną na 20 kwietnia wizytą prezydenta Chin w Stanach Zjednoczonych.

Państwo Środka znajduje się w czołówce krajów o najwyższym wskaźniku obrotu nielegalnym oprogramowaniem. Kwestia ta jest coraz częściej poruszana przez Stany Zjednoczone na forum międzynarodowym, które nawołują Chiny do zaostrzenia kar za ten proceder. Rząd amerykański zagroził już nawet wprowadzeniem sankcji ekonomicznych w przypadku, gdy Chiny nie podejmą odpowiednich kroków.

Dyrekcja Narodowego Biura ds. Praw Autorskich w Pekinie wyjaśnia jednak, że wprowadzenie nowego prawa nie było w żaden sposób podyktowane zewnętrznymi naciskami.

Przedstawiciele Biura przyznali również, że obowiązek instalowania oprogramowania w nowych komputerach obejmuje również zagranicznych producentów, którzy posiadają fabryki na terytorium Chin.

Źródło: CDRInfo

Podpis Elektroniczny, Standardy

21 kwietnia 2006 r. w Hotelu Kyriad Prestige w Warszawie odbędzie się konferencja IT w Administracji GigaCon- Podpis Elektroniczny, Standardy.

IT w Administracji GigaCon- Podpis Elektroniczny, Standardy jest konferencją o charakterze szkoleniowym BEZPŁATNĄ dla przedstawicieli władz gmin, powiatów i województw (prezydentów miast, burmistrzów, naczelników, wójtów), kierowników i dyrektorów działów w jednostkach samorządowych i urzędach centralnych, osób odpowiedzialnych za selekcję oraz zakup nowych produktów i technologii, szefów departamentów informatyki, kierowników projektów, członków grup projektowych, administratorów systemów w instytucjach administracji publicznej i samorządowej.

Proponowana tematyka spotkania:

rola podpisu elektronicznego w funkcjonowaniu administracji samorządowej

zasady funkcjonowania e- podpisu

e-podpis problemy bezpieczeństwa

e-podpis wymogi prawne oraz biznesowe

infrastruktura podpisu elektronicznego

zapewnienie autoryzacji, poufności, oraz integralności przesyłanych danych i działań użytkowników

e- faktury

Szczegółowe informacje można uzyskać pod adresem: www.administracja.gigacon.org.

Netsprint.pl w nowych rękach

Norweska grupa Orkla Media (właściciel udziałów wydawcy „Rzeczpospolitej”) przejęła kontrolę nad spółką Netsprint.pl, która prowadzi największą w Polsce wyszukiwarkę internetową pod tą samą nazwą.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, 90,3 proc. udziałów w Netsprint.pl kupiła spółka zależna Orkli Media – Orkla Press Poland, która wydaje 13 dzienników regionalnych. Wartości transakcji nie podano. Presspublica, wydawca Rz, która dotychczas korzystała z wyszukiwarki Netsprint.pl, liczy, że teraz będzie również współpracować w jej rozwoju.

Według Piotra Frątczaka, wiceprezesa Presspubliki, ta współpraca może mieć znaczenie w unowocześnianiu internetowego serwisu dziennika Rzeczpospolia – Rzeczpospolitej Online. Według Lasse Bolandera, prezesa Orkli Media Digital, inwestycja w Netsprint.pl będzie dobrym początkiem bardziej aktywnego działania Orkli na polskim rynku nowych mediów, czytamy w dzienniku.

Źródło: Rzeczpospolita

Będzie proces za wpis na internetowym forum

W łódzkim sądzie zapowiada się precedensowy spór. Internauta został pozwany za to, co napisał na forum dyskusyjnym o pewnej firmie.

„Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną”, głosi ostrzeżenie na większości internetowych forów. Ale są internauci, którzy nic sobie z tego nie robią.

– Są odważni w swoich opiniach, bo forum daje im poczucie anonimowości i bezkarności – uważa Ixtlilto, która moderuje forum „Gazety”. – Niektórzy użytkownicy myślą tak: wejdę na forum, napiszę, co mi się podoba, bo i tak nikt mnie nie namierzy.

A wymiana zdań na internetowym forum może się skończyć w sali sądowej. Przekona się o tym pewien mieszkaniec Widzewa.

Zaczęło się niewinnie. Pod koniec marca na widzewskim forum internetowym, w grupie dyskusyjnej pod nazwą „local.informacje”, firma A. pochwaliła się, że właśnie uruchomiła na osiedlu sklep i serwis komputerowy. Oburzyło to jednego z forumowiczów: „To spam, nie ta grupa dyskusyjna”.

Potem poszedł jeszcze dalej. Napisał, że firma źle prowadziła księgowość i ma teraz do zapłacenia wysoką karę. Oberwało się też stowarzyszeniu, które spółkę założyło.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Urażone stowarzyszenie i jego firma pozwały internautę do Sądu Okręgowego. Uważają, że naruszył ich dobra osobiste. Domagają się, aby wpłacił 10 tysięcy złotych na konto PCK i przeprosił ich na tej samej grupie dyskusyjnej.

– Forum dociera do 30 tysięcy osób. Informacje, że spółka A. ma kłopoty z prawem stawiają ją w złym świetle i mogą naruszyć zaufanie do niej – napisano w pozwie.

Łódzki adwokat Jerzy Szczepaniak specjalizuje się w sporach o dobra osobiste, ale przyznaje, że takie sprawy to wciąż rzadkość. – Internet to nowe medium, ale trzeba wobec niego stosować takie same zasady jak wobec gazet czy stacji telewizyjnych. Obraźliwa informacja rozpowszechniona w sieci może dotrzeć do nieograniczonej liczby osób.

Każde forum ma swój regulamin. Jest też netykieta, która mówi: „Nie obrażaj i nie atakuj personalnie swoich rozmówców”. Post niezgodny z regulaminem jest usuwany. A użytkownik, który notorycznie łamie jego zasady, może być wyrzucony z forum. – Myślę, że regulamin przestrzegany jest w około 60 procentach – ocenia administrator jednej z osiedlowych sieci. – Żeby uniknąć obraźliwych wpisów, należałoby przeczytać każdy post przed umieszczeniem go na forum. To byłoby fizycznie niewykonalne, a po drugie – nikt nie chciałby korzystać z cenzurowanego forum.

Piotr Adamowicz, student Uniwersytetu Łódzkiego, udziela się na kilku internetowych forach: o oprogramowaniu, muzyce, telefonach komórkowych. – Niektóre mają bardzo restrykcyjne regulaminy. Wystarczy jeden nieregulaminowy post i moderator upomina, albo wyrzuca z forum.

Ixtlilto przyznaje, że czasem trudno ocenić, czy wpis jest zgodny z regulaminem: – Granica między ewidentnym złamaniem zasad, a wybrykiem czy żartem bywa płynna. Na naszym forum obrażanie konkretnych osób jest niedopuszczalne, ale konstruktywna krytyka – owszem.

Piotr wie, że anonimowość w internecie jest złudna i każdego można zlokalizować. – Dlatego staram się nikogo nie obrażać. Nie warto wylądować w sądzie za jedną głupią wypowiedź.

Źródło: Gazeta.pl