Wszystkie posty

hoaxer

Problemy z Cookies?

Fragment kodu strony WWW, jakim są ciasteczka (cookies), podczas zapisu na dysk, mogą stać się wielkim zagrożeniem dla osoby odwiedzającej. Niektórzy eksperci kwestionują bezpieczeństwo ich używania.

Techniki tej nie lubią też obrońcy prywatności. Jak się okazuje, obaw jednych i drugich nie podziela przeciętny internauta. Z badań przeprowadzonych przez instytut Websidestory wynika, że aż 99,32% z osób surfujących po sieci przyjmuje wszystkie cookies. Jak łatwo obliczyć, odrzucane jest tylko 0,68% ciasteczek, co można uznać za dowód, że nie są one uznawane za wielkie zagrożenie.

Red Hat w sądzie

Jedna ze znanych firm dystrybutorskich systemu Linux – Red Hat,
rozprowadzanej pod tą samą nazwą, aktualnie ma problemy sądowe. Przedsiębiorstwo jest notowane na giełdzie i właśnie to stało się powodem ostatnich kłopotów Red Hata.

Jeden z inwestorów, którzy zdecydowali się kupić akcje tego producenta oprogramowania, uważa, że podczas emisji akcji wystąpiły nieprawidłowości. Twierdzi, że naraziły go na straty finansowe. Wystąpił więc do sądu o odszkodowanie. Przedstawiciele Red Hata odmówili komentarza.

 

e-detaliści łamią prawo

Opublikowany raport przez Londyńską Izbę Handlu (LCC), informuje, iż wiele tysięcy handlowców prowadzących sprzedaż detaliczną w internecie, może łamać prawo poprzez działania sprzeczne z wymogami zawartymi w brytyjskiej ustawie o ochronie danych.

Według jej przepisów, które weszły w życie w 1998 roku, na witrynach powinny być umieszczone informacje o celu w jakim zbierane są dane, jak będą wykorzystywane. Ponadto prowadzący witrynę powinni zagwarantować bezpieczeństwo przechowywania zgromadzonych danych oraz nie odsprzedawać ich innym firmom.
Raport informuje, iż spośród przebadanych firm aż 56% nie spełniało tych podstawowych wymogów. Unikanie podporządkowania się prawu grozi firmom internetowym sankcjami, wśród których znajdują się grzywny pieniężne do zamknięcia łamiącej prawo witryny włącznie.

Co działo się na targach CeBIT ‚2001?

Targi informatyczne CeBIT w Hanowerze (Niemcy) są już nie tylko największą na świecie imprezą targową teleinformatyki, ale również stają się największą targową imprezą w ogóle. W tym roku stało się to faktem, i chyba nikogo nie powinno dziwić, bowiem każdy zauważy, iż rozwiązania teleinformatyczne nadają ton prawie wszystkim dziedzinom naszego życia.

Tymi słowami zaczyna się wstęp do nowego artykułu pt.: „Co działo się na targach CeBIT ‚2001?” publikowanego na naszych łamach serwisu. Zapraszamy do działu texty.

Mniej pracy dla informatyków

W tym roku, Amerykańskie firmy utworzą 900 tys. nowych miejsc dla informatyków – o 44% mniej niż w roku poprzednim, wynika z ostatnich badań amerykańskiej ITAA.

Badania polegały na telefonicznych wywiadach z przedstawicielami kadry kierowniczej w 685 firmach – 191 producentów komputerów, urządzeń telekomunikacyjnych oraz dostawców usług; 494 firm wykorzystających owe produkty i usługi. Przeprowadzenie badań sfinansowały takie firmy i instytucje jak Microsoft, Intel, Cisco Systems, ITT Educational Services oraz Knowledge Workers.

W ubiegłym roku analogiczne badania przeprowadzone przez Information Technology Association of America (ITAA), wykazały, że firmy spodziewają się utworzyć 1,6 mln stanowisk pracy w zakresie technologii informatycznych. „Do spadku zainteresowania IT-pracownikami doprowadziło niewątpliwie ogólne spowolnienie amerykańskiej gospodarki” – komentuje wyniki badań prezes stowarzyszenia Harris N. Miller. Wykwalifikowani pracownicy IT powinni spodziewać się ostrożniejszej polityki przy zatrudnianiu, niż w uznawanym niekiedy za okres „nieracjonalnej obfitości” roku 2000.”

Jakkolwiek spadło ogólne zapotrzebowanie, wciąż poszukiwane są „nowe talenty”. Jak szacuje ITAA, firmy nie znajdą pracowników o odpowiednich kwalifikacjach na 425 tys. spośród wspomnianych 900 tys. nowych miejsc pracy. Pomimo tendencji spadkowej, popyt na informatyków jest w dalszym ciągle największy na tle innych sektorów amerykańskiej gospodarki. Obecnie na stanowiskach tego typu pracuje w USA 10,4 mln osób.

Utrzymuje się nadal popyt na pracowników działów wsparcia technicznego. Według raportu, liczba nowych stanowisk tego typu to około jednej czwartej wszystkich nowych stanowisk. W ubiegłym roku, przedstawiciele ankietowanych firm deklarowali jednak trzykrotnie większy popyt na nie.

Wzrosła liczba stanowisk w działach takich, jak projektowanie i administracja rozwiązaniami sieciowymi i tworzenie systemów dla przedsiębiorstw. Zmniejszyło sie zapotrzebowanie na pracowników w sektorach związanych z mediami cyfrowymi, rozwojem i zarządzaniem systemami baz danych. Spadek zapotrzebowania na projektantów stron internetowych wyniósł w ciągu roku 2000 nawet 25%.

Statystyki sieci

IETF (Internet Engineering Task Force), jedna z ważniejszych organizacji internetu, zajmująca się technicznymi podstawami działania sieci – stoi przed problemem, którego nie przewidziano. Po analizie statystyk dotyczących pracy routerów (bramek) w Internecie okazało się bowiem, że coraz szybciej rośnie liczba wpisów w tzw. tablicy routingu, opisującej ścieżki komunikacji między poszczególnymi urządzeniami najważniejszej części Internetu.

Z zebranych danych wynika, że do końca marca 2001 roku w tablicy tej umieszczono ponad 104 tysiące wpisów (rok temu było ich 75 000) – o wiele więcej niż wykazywały wcześniejsze tendencje. Choć duża liczba danych do przetworzenia spowalnia nieco pracę routerów, okazuje się, że poważniejszym problemem są coraz częstsze aktualizacje tabeli przez administratorów sieci. Przewiduje się, że już za 18 miesięcy będzie ich tak dużo, że podstawowe routery Internetu nie będą w stanie sobie z nimi poradzić – moc ich procesorów okaże się niewystarczająca. Jeśli do tego dojdzie, „wysiądzie” większa część Sieci, a niedobitki będą kierowały sporą część informacji do niewłaściwych serwerów, spowalniając lub uniemożliwiając komunikację między komputerami.

Eksperci sieciowi uspokajają, że za półtora roku nie nastąpi całkowite załamanie Internetu. Twierdzą oni jedynie, że granice obecnie stosowanych urządzeń zostaną osiągnięte szybciej niż oczekiwano, a to oznacza konieczność szybszego opracowania stosownych zmian w protokołach sieciowych i wyższe koszty obsługi Sieci, związane z koniecznością częstszej wymiany sprzętu.

Pakiet Officce XP już niedługo

Firma Microsoft poinformowała, że pakiet Office XP będzie od 31 maja 2001 roku dostępny w sprzedaży detalicznej, a także w komputerach sprzedawanych przez niektórych producentów. Przedstawiono również całą serię produktów Office XP.

Pakiet biurowy, którego sprzedaż detaliczna rozpocznie się 31 maja, będzie oferowany w kilku wersjach, w cenie 239-800 USD.

Najtańsza będzie wersja Office XP Standard, w skład której wejdzie Word 2002, Excel 2002, Outlook 2002 i PowerPoint. Cenę Office XP Standard wyznaczono na 479 USD oraz 239 USD za uaktualnienie.

Kolejną wersją będzie Office XP Professional, zawierający dodatkowo Access 2002. Produkt ten pojawi się również jako uaktualnienie w specjalnej wersji (Special Edition) wraz z aplikacjami FrontPage 2002 i Publisher 2002.

Najbogatszym wariantem będzie Office XP Developer, zawierający wszystkie aplikacje z pakietu Professional Special Edition oraz dodatkowe narzędzia dla developerów, m.in. SharePoint Team Services.

Najnowszy pakiet biurowy Microsoft będzie także dystrybuowany wraz z zestawami komputerowymi jako wersja OEM. W tym wariancie pojawią się Office XP Small Business, zawierający Word 2002, Excel 2002, Outlook 2002 i PowerPoint 2002 oraz Office XP Professional, oferowany wraz z Access 2002 i Publisher 2002. Na razie producent nie podał cen pakietów OEM.

Przedstawiciele Microsoftu utrzymują, że premiera polskiej wersji Office XP nastąpi najpóźniej do końca czerwca bieżącego roku. Na naszym rynku będą dostępne Office XP Standard, Professional, Special Edition oraz Developer, w którym to część dodatkowych modułów ma występować w wersji angielskiej. Microsoft twierdzi, że cena Office XP w Polsce będzie porównywalna z Office 2000. Oprogramowanie ma zawierać tę samą funkcjonalność co produkt przeznaczony na rynek amerykański, nie będzie jednak modułu umożliwiającego rozpoznawanie mowy.


Krótkie podsumowanie wszystkich pakietów Office XP:

– Microsoft Office XP Standard, złożony z Word 2002, Excel 2002, Outlook 2002 oraz PowerPoint 2002,

– Microsoft Office XP Professional, wzbogacony o Access 2002,

– Microsoft Office XP Professional Special Edition, oferta specjalna, dostępna przez ograniczony czas dla posiadaczy dotychczasowej wersji pakietu Office 97 lub Office 2000. Obejmuje ona: Word 2002, Excel 2002, Outlook 2002, PowerPoint 2002, Access 2002, narzędzie do tworzenia witryn WWW i zarządzania nimi – FrontPage 2002, aplikacje SharePoint Team Services i Publisher 2002 oraz mysz Microsoft IntelliMouse Explorer,

– Microsoft Office XP Developer – Office XP Professional wzbogacony o programy FrontPage 2002, SharePoint Team Services.

Klienci, zainteresowani zakupem nowego komputera PC z fabrycznie zainstalowanym pakietem Office XP, będą mogli wybrać spośród dwóch wersji pakietu:

– Office XP Small Business – dostosowany do potrzeb małej firmy lub użytkownika korzystającego z podstawowego zestawu narzędzi biurowych. Obejmuje między innymi programy Word 2002, Excel 2002, Outlook 2002 oraz Publisher 2002.

– Office XP Professional with Publisher – w którego skład wchodzi Word 2002, Excel 2002, Publisher 2002, PowerPoint 2002, Outlook 2002 oraz Access 2002.

Microsoft znowu daje plamy

Niedawno opublikowana poprawka zawiera błędy, które w pewnych sytuacjach utrudniają jej zainstalowanie.
Okazuje się bowiem, że niektórzy użytkownicy zamiast komunikatu o pomyślnej instalacji plików dowiedzieli się, że iż ich system nie wymaga żadnych uaktualnień. Mcrosoft twierdzi, że najczęściej jest to informacja nieprawdziwa.

Wszyscy użytkownicy, którym program instalacyjny wyświetlił podobny komunikat powinni ponownie odwiedzić witrynę Microsoftu, pobrać stamtąd Explorera 5.01 lub 5.5 i jeszcze raz uruchomić instalację „łaty”. Najczęściej bowiem przyczyną wyświetlenia owych „uspokajających” informacji nie jest dobry stan zabezpieczeń systemu, lecz obecność w nim starszej wersji przeglądarki, którą Microsoft przestał uaktualniać.

Przyczyną całego nieporozumienia jest więc drobny błąd programu instalacyjnego, przez który posiadacze starszego oprogramowania oglądali komunikat przeznaczony dla użytkowników programu Internet Explorer 5.01 Service Pack 2. Obwiniać można więc Microsoft – za niedokładne testowanie bardzo ważnych uaktualnień, a także samych użytkowników, nieuważnie czytających pliki pomocy.

Monitorowane witryny

Osoby, które próbują coś znaleźć przy wykorzystaniu wyszukiwarki internetowej, najczęściej wybierają jedynie pierwsze adresy, jakie pojawią się na ekranie. Dlatego też, pozycja na liście to bardzo ważna informacja dla każdej witryny. Monitorowaniem tego typu danych zajęła się firma netPR.pl. Monitoring obejmuje następujące wyszukiwarki: Altavista, Wirtualna Polska, Onet, Interia, Arena, Poland.com oraz Portal.pl. Firma chwali się, że jej system jest pierwszym tego typu w Polsce i najprawdopodobniej pierwszym w Europie.