Wczoraj obie fimy ogłosiły chęć współpracy i przedstawiły swoje plany dot. rozwoju technologii i wspólnego prowadzenia badań naukowych.
Głównym owocem wspólpracy ma być zwiększenie wiedzy na temat zarządzania masową ilością danych na szeroką skalę. Google i NASA współpracować będą również przy rozproszonym przetwarzaniu informacji, bionanoinformatyce i rozwoju przemysłu kosmicznego.
Ze współpracy zadowolone są także lokalne władze, które wygłaszają opinię, że wspólne pomysły dwóch nowoczesnych i wielkich firm mogą w najgorszym wypadku podwoić ich zasługi dla rozwoju ekonomii w USA.
Scott Hubbard, dyrektor generalny NASA powiedział: Nasza praca z Google przyniesie olbrzymie korzyści programowi kosmicznemu.
Jednak na tym układzie najbardziej skorzystają ludzie – w dużej mierze użytkownicy Google. Można się bowiem domyślać, że już niedługo NASA udostępni dla Google więcej zdjęć ze swoich zasobów i będziemy mogli przeglądać na Google Maps nie tylko Ziemię i Księżyc, ale także i inne planety i satelity.
Póki co, Google szykuje się do zagospodarowania nowego centrum badawczego, zlokalizowanego wewnątrz bazy NASA Ames Research Center, która nazywana jest twierdzą naukowców, a w istocie może uchodzić za całkowicie niezależnie działające miasto.