Przeglądanie kategorii

Aktualności

Koniec Netoskop.pl?

Prawdopodobnie już wkrótce z Sieci zniknie popularna polska wyszukiwarka Netoskop.pl. Na jej stronie możemy co prawda znaleźć informację o zbliżającej się premierze nowej wyszukiwarki, jednak firma ma problemy z finansowaniem dalszego funkcjonowania i chce zawiesić działalność.

„Prawdopodobnie nie uda się znaleźć finansowania na jej dalsze prowadzenie i rozwój” – powiedział Michał Rolski, współtwórca Netoskopu. Dlatego też bardzo możliwe jest, że firma zawiesi działalność. „Być może na zawsze” – dodaje M. Rolski.

Dla przypomnienia Netoskop był pierwszym polskim serwisem automatycznie katalogującym i wyszukującym strony WWW. Jego premiera miała miejsce w grudniu 1996 roku kiedy to został uruchomiony we współpracy z magazynem komputerowym Chip. W 2000 roku został kupiony przez portal Poland.com, a w kwietniu 2002 roku odkupiony przez twórców wyszukiwarki.

Wybór albo tani abonament

Od 1 września z oferty Telekomunikacji Polskiej SA znikają plany abonamentowe niedrogi i aktywny, a plan oszczędny od 15 sierpnia zmienia nazwę na socjalny. Już dziś w cennikach TP SA dostępnych na stronach internetowych nie ma informacji o tych trzech planach.

Cztery plany taryfowe TP SA wprowadziła we wrześniu 2001 roku, a piąty – sekundowy – w tym roku. Okazało się, że klientów interesuje tylko plan standardowy i oszczędny, które wybrało ponad 90% klientów indywidualnych firmy.

W tej sytuacji TP SA, za zgodą Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, od 15 sierpnia wstrzymuje sprzedaż planu oszczędnego i zastępuje go planem o nazwie socjalny, a od 1 września wstrzymuje sprzedaż planów niedrogiego i aktywnego. Osoby, które mają likwidowane plany taryfowe, będą mogły je zachować.

Abonament w planie socjalnym kosztować będzie 28,06 zł, a osoba która go wybierze, będzie mogła korzystać tylko z usług TP SA, bez prawa wyboru innych firm świadczących usługi międzymiastowe, międzynarodowe itp., choć prawo gwarantuje taki wybór. W tym planie wszystkie połączenia – poza międzymiastowymi – są dwa razy droższe niż w pakiecie standardowym.

W planie socjalnym będzie można wybrać 15 jednostek wliczonych w abonament albo 60-proc. upust na 25 pierwszych rozmów lokalnych, lub na 10 pierwszych do sieci komórkowych, albo 30 proc. rabatu na 10 pierwszych rozmów międzymiastowych. Dodatkowo można będzie zamówić 50 proc. rabatu na dwie pierwsze godziny połączeń z Internetem.

Źródło: Rzeczpospolita

System kadrowo-płacowy na bazie Linuksa dla japońskich urzędów

Jak donosi niemiecki portal Heise.de jeden z najważniejszych obszarów w japońskiej administracji zarządzany będzie przez system na bazie Linuksa. Firmy Fujitsu, IBM i Oki Electric otrzymały zlecenie na stworzenie nowego systemu zarządzania kadrami i płacami w oparciu o Linux.

Zgodnie z tą decyzją w Japonii powstanie jeden z największych systemów oparty na bazie Linuksa, który zarządzał będzie danymi około 800 tysięcy urzędników zatrudnionych w biurach samego rządu, w dwunastu ministerstwach oraz w podlegających im urzędach. Aktualnie do zarządzania tymi danymi używano komputerów o dużej mocy obliczeniowej, zaś przejście na Linux ma przynieść oszczędności około jednej trzeciej bieżących kosztów. Zlecenie na stworzenie oprogramowania oszacowano na 1,4 mln euro i powinno zostać zakończone w 2003 roku. Według informacji japońskiej gazety Nihon Keizai Shimbun wszystkie trzy firmy chcą przedstawić całościową ofertę obejmującą również hardware i serwis całego systemu. Całkowite koszty migracji mają wynieść od 15 do 23 milionów euro.

Źródło: linux.hanski.info

TP będzie uprzedzała o nadmiernie wysokich rachunkach

Klienci Telekomunikacji Polskiej będą telefonicznie informowani o możliwym nagłym wzroście wysokości rachunku. Firma uruchomiła pilotażową wersję takiego rozwiązania. System wczesnego ostrzegania będzie dodatkową, bezpłatną usługą oferowaną przez TP.

Zastosowane rozwiązanie na bieżąco porównuje liczbę rozmów telefonicznych i średnią wartość rachunków z danymi z poprzednich trzech miesięcy. Monitorujemy głównie połączenia do sieci komórkowych, międzynarodowe oraz z numerami 0-700.

Po analizie tych danych, w przypadku nadmiernego i nagłego wzrostu ruchu, konsultanci dzwonią do wybranej grupy Klientów. Informują o zagrożeniu czyli o tym, że ich najbliższy rachunek telefoniczny może być znacząco wyższy od poprzedniego. W zależności od potrzeby, konsultanci będą się kontaktować z Klientami co najmniej raz w miesiącu „wprowadzając takie rozwiązanie, chcemy przede wszystkim uchronić naszych Klientów przed nadmiernym i często niekontrolowanym wzrostem kwoty, jaką będą mieli do zapłacenia za rachunek telefoniczny. Dzięki niemu, Klienci jeszcze przed wystawieniem faktury będą mogli się dowiedzieć o takim zagrożeniu” – mówi Barbara Górska Rzecznik TP.

Rozwiązanie pilotażowo testowane jest aktualnie w Sandomierzu. Już po kilku dniach działania, aż 89% Klientów uznało, że jest ono korzystne i potrzebne. Jeszcze jesienią tego roku planowane jest objęcie systemem wszystkich Klientów TP.

ComArch w Ministerstwie Finansów

ComArch podpisał umowę z Ministerstwem Finansów na zaprojektowanie i wdrożenie systemu informatycznego do obsługi zadań Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. System informatyczny pomoże w zapobieganiu przed wprowadzaniem do obrotu nielegalnych wartości majątkowych i w przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu.

System informatyczny zostanie zaprojektowany i wdrożony w celu wspomagania Departamentu Informacji Finansowej, nowo powołanej w Ministerstwie Finansów jednostki organizacyjnej, przy której swoje zadania będzie wykonywał Generalny Inspektor Finansowy. System będzie odpowiedzialny za gromadzenie, przetwarzanie i analizowanie informacji trafiających do Ministerstwa Finansów z instytucji mających określone obowiązki informacyjne na temat zawartych przez nie transakcji.

Nie jest to pierwszy projekt informatyczny dla Ministerstwa Finansów realizowany przez ComArch. W ostatnim czasie zakończyło się pilotażowe wdrożenie systemu bezpieczeństwa, z którego docelowo będzie korzystało 20 tys. pracowników Urzędów Skarbowych i Izb Skarbowych.

„Wygrany przetarg i podpisana umowa podkreśla silną pozycję ComArch w dostarczaniu systemów informatycznych dla administracji publicznej. W zeszłym roku kluczowymi były wygrane w przetargach na realizacje systemów informatycznych, które przygotują Polskę do wejścia do Unii Europejskiej. W tym roku podpisaliśmy już kolejne umowy i zamierzamy nadal aktywnie działać w tym sektorze, tak aby przychody z niego nadal stanowiły znaczącą część przychodów ComArch. Jesteśmy zainteresowani przetargiem na obsługę informatyczną Budżetu Państwa. Naszym atutem jest fakt, iż firma posiada poważne doświadczenie we wdrażaniu zintegrowanych systemów informatycznych w wielu polskich ministerstwach” – mówi Paweł Prokop, Wiceprezes i Dyrektor Zarządzający ComArch S.A.

Dotychczas w administracji publicznej z oferty informatycznej ComArch skorzystali m.in. Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, oraz Komenda Miejska Policji w Krakowie.

Oprogramowanie Microsoft dla Beskidzkiej Energetyki

Talex – integrator zaawansowanych technologii informatycznych – zawarł z Beskidzką Energetyką umowę na dostawę oprogramowania Microsoft w ramach programu licencyjnego Microsoft Enterprise Agreement. Kontrakt obowiązywać będzie przez 3 lata, a jego wartość wynosi przeszło 1,2 mln zł.

Oprogramowanie Microsoft dla Beskidzkiej Energetyki zostanie dostarczone na zasadach umowy Enterprise Agreement 6.0. Jest to szczególna forma licencjonowania produktów Microsoft kierowana za pośrednictwem Partnerów LAR do przedsiębiorstw posiadających co najmniej 250 komputerów. W ramach umowy Talex dostarczy oprogramowanie systemowe i aplikacje biurowe dla wszystkich posiadanych obecnie przez Energetykę komputerów, a ponadto w latach 2003-2005 będzie dostarczać najnowsze wersje zainstalowanego oprogramowania. Umożliwi to stworzenie w Energetyce jednolitej platformy przy jednoczesnym obniżeniu kosztów związanych z administrowaniem licencjami, monitorowaniem ilości użytkowników oraz zgodności oprogramowania.

Talex jest jednym z największych partnerów Microsoft w Polsce. Firma posiada status Microsoft Large Account Reseller (LAR) uprawniający ją do sprzedaży wielowolumenowego typu licencji Microsoft Select. Ponadto, jako jedyny w kraju, Talex może potwierdzić najwyższy poziom świadczonych usług wsparcia technicznego dla produktów Microsoft certyfikatem Microsoft Gold Certified Partner for Support Services.

Rząd przyjął projekt eUstawy

Po dziewięciu miesiącach międzyresortowych przepychanek rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o informatyzacji niektórych podmiotów realizujących zadania publiczne.

Nad projektem będzie teraz obradował parlament. Jeśli pomyślnie przejdzie procedurę legislacyjną Minister Nauki i Informatyzacji dostanie do ręki potężną broń i równocześnie stanie się odpowiedzialny za określanie ram prawnych elektronicznego obiegu dokumentów wśród jednostek administracji publicznej. Od ministerialnych rozporządzeń i szybkości ich wprowadzania zależeć będzie, czy będziemy mogli przez internet rozliczać się z podatków, zakładać firmy, składać wnioski o paszport, prawo jazdy czy rejestrować się u lekarza. Te i wiele innych usług znajduje się w strategii Unii Europejskiej dotyczącej udostępniania przez kraje członkowskie niektórych usług publicznych w internecie eEurope+.

Ustawa nadaje ministrowi prawa do ustanowienia w drodze rozporządzenia standardów wymiany dokumentów elektronicznych, w tym opracowania urzędowej formy poświadczania odbioru tych dokumentów. Z dniem wejścia ustawy w życie urzędy, które prowadzą własne rejestry, zmuszone będą do dodatkowego archiwizowania danych i prowadzenia wymiany informacji w formie dokumentów elektronicznych.

„Z badań niezależnych firm wynika, że nakłady na informatyzację wyniosą ok. 2 mld zł rocznie” – dodaje minister nauki Michał Kleiber.

Przy nakładach na informatyzację w wysokości 100 mln euro rocznie oszczędności budżetu sięgnęłyby po trzech latach kilkunastu miliardów zł. W ramach środków pomocowych z UE w latach 2004 do 2006 na rozwój informatyzacji przeznaczono 1 mld euro.

Firma badawcza IDC szacuje, że wartość zleceń rządowych w Unii Europejskiej na udostępnienie usług administracji publicznej w internecie będzie rosła przez kolejne cztery lata w tempie 21,6 proc. rocznie i w 2006 roku osiągnie 5,5 mld dolarów.

Źródło: Gazeta Wyborcza

SPAM a Unia Europejska

W zeszłym roku firmy w Unii Europejskiej straciły 2,5 mld euro wskutek zaśmiecania ich poczty telefonicznej i elektronicznej miliardami wiadomości o charakterze reklamowym, czyli tzw. SPAM’ami. Unia Europejska postanowiła walczyć z tym zjawiskiem, lecz do tego celu potrzebuje wsparcia USA i Chin.

Jak się okazuje około 10 miliardów takich wiadomości otrzymują codziennie firmy unijne które w większości pochodzą ze Stanów Zjednoczonych i z Azji. Szacuje się, że wkrótce wiadomości typu SPAM będą stanowiły przeszło połowę wszystkich e-maili i SMS’ów, krążących w sieci internetowej i komórkowej.

We wtorek komisja przypomniała państwom członkowskim i najważniejszym partnerom gospodarczym, zwłaszcza USA i Chinom, o pilnej potrzebie obrony przed zaśmiecaniem poczty elektronicznej miliardami SPAM’ów.

W Unii Europejskiej od 1 listopada 2003 roku zacznie obowiązywać niemal całkowity zakaz wysyłania SPAM’ów do prywatnych użytkowników Internetu i telefonów komórkowych. Dopuszczalne będą wyłącznie wiadomości wysyłane do klientów przez firmy, które sprzedały im wcześniej jakieś towary i usługi i chcą informować o nowych produktach. Co do SPAM’ów wysyłanych do firm, państwa członkowskie będą mogły, ale nie musiały, objąć je zakazem. Muszą natomiast zobowiązać nadawców tego rodzaju wiadomości do przedstawienia się i do wyraźnego podania sposobu, w jaki adresat może odmówić dalszego otrzymywania SPAM’ów.

Dyrektywa z lipca 2002 roku, którą państwa członkowskie mają włączyć do swego ustawodawstwa do końca października, zobowiązuje je do wprowadzenia kar za złamanie zakazu i stworzenia możliwości zasądzania odszkodowań zgodnie z już obowiązującą dyrektywą o ochronie danych osobowych. Skargi będzie można kierować do krajowych inspektoratów ochrony danych osobowych. Komisja nawołuje też rządy unijne, żeby wspierały wysiłki firm chcących się zabezpieczyć przed SPAM’ami za pomocą filtrów, dobrowolnych kodeksów postępowania itp., żeby informowały użytkowników Internetu i telefonów komórkowych o ich prawach i żeby naciskały na partnerów Unii. Problem polega na tym, że Stany Zjednoczone nie zamierzają zakazywać wysyłania SPAM’ów. Rozważają jedynie zobowiązanie nadawców do tego, żeby zamieszczali informacje o sposobach odmowy otrzymywania następnych SPAM’ów. Chiny czekają zaś na to, co zrobią Amerykanie.

Wyszukiwarka dla ubogich

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) pracują nad wyszukiwarką przeznaczoną dla mieszkańców krajów rozwijających się, a więc w większości przypadków osób z wolnym łączem internetowym.

Wizja zespołu z laboratorium MIT w Bostonie wygląda następująco: aby znaleźć coś w Internecie, wystarczy wysłać odpowiednie hasło mailem do centralnego serwera. Automat przeszuka Internet w poszukiwaniu odpowiednich witryn, pobierze je, skompresuje i na drugi dzień odeśle pocztą elektroniczną. Program gromadzi bazę danych o informacjach, które już przesłano. Dzięki temu witryny nie będą wysyłane ponownie do tego samego odbiorcy i nie zmarnują części tak cennego pasma. To rozwiązanie idealne dla osób które płacą za czas połączenia, dysponują wolnym łączem lub mają limitowany dostęp do linii telefonicznej. „Cyfrowy podział świata ulega ciągłemu pogłębieniu” – mówi prof. Saman Amarasinghe, współtwórca pomysłu. „To może pomóc w zmniejszeniu różnic i w tym sensie przynieść ogromne korzyści”.

Twórcy projektu wyszli z założenia, że ludzie w biednych krajach mają mało pieniędzy, za to sporo czasu – dokładnie odwrotnie, niż mieszkańcy krajów najbardziej uprzemysłowionych. „Pomysł polega na tym, że kraje rozwijające się mogą płacić za wiedzę swoim czasem” – wyjaśnia Amarasinghe. „Na Zachodzie surfując chcemy uzyskać informację w ciągu dwóch sekund. Nie mamy ochoty czekać”. Dlatego projekt ochrzczono nazwą TEK – skrótem od Time Equals Knowledge, czyli „czas równa się wiedza”.

Jednak sam automat do przesyłania witryn mailem nie wystarczy – potrzeba stworzenia nowych mechanizmów filtrujących. Obecne rozwiązania zostały stworzone z myślą o zachodnim odbiorcy. Ludzie którym mniej zależy na czasie, ale mają ograniczone zasoby, potrzebują bardziej skondensowanej wiedzy, precyzyjnie powiązanej z tematem ich poszukiwań. W chwili obecnej projekt jest jeszcze na dość wczesnym etapie realizacji, jednak w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy powstanie wersja beta i rozpoczną się poważne testy na dużą skalę. Wtedy będzie można „doszlifować” algorytmy wyszukiwania.

Po zakończeniu prac aplikacja obsługująca system TEK będzie udostępniana bezpłatnie. Z myślą o tych, którzy ze względu na rozmiar nie będą mogli ściągnąć jej z Internetu, naukowcy z MIT planują wysyłanie płyt CD-R z kopią programu do bibliotek w krajach rozwijających się. Planowane są też rozmowy ze sprzedawcami sprzętu w biednych krajach, którzy mogliby preinstalować aplikację na nowych komputerach.

Strona projektu: cag.lcs.mit.edu

Źródło informacji: BBC

Biometryka w organizerach

Fujitsu Microelectronics – producent sensorów biometrycznych – i Motorola Semiconductors zapowiedziały współpracę nad rozwojem systemu autentykacji na podstawie odcisku palca, który znalazłby zastosowanie w osobistych organizerach.

Platforma Advanced PDA stanowiłaby połączenie możliwości procesora Motoroli Dragonball i.MX MC9328 oraz skanera odcisków palców Fujitsu MBF200. Nowy system to idea ochrony poufnych informacji, dedykowana dla urządzeń i użytkowników segmentu e-handlu.

Skaner MBF200 Fujitsu posiada czujnik 256×300 pikseli i pracuje w rozdzielczości 500dpi. Tak duża rozdzielczość sprawia, że skaner wyraźnie odczytuje wzór linii papilarnych nawet przy jednokrotnym, krótkim przyłożeniu palca do czujnika. Co więcej, w celu zabezpieczenia urządzenia przed uszkodzeniem, czujnik pokryty jest specjalną bardzo twardą powłoką. Dzięki niskiemu zużyciu energii, urządzenie może być swobodnie stosowane w organizerach, bez większego wpływu na czas pracy baterii.

Źródło informacji: AsiaBizTech