Przeglądanie kategorii

Aktualności

Microsoft nadal oskarżany o monopolistyczne zapędy

Firma Microsoft nadal jest oskarżana o stosowanie praktyk monopolistycznych. Najnowsze oskarżenia tej treści wiążą się z systemem operacyjnym Windows XP.

Nowe zarzuty wystosowała grupa zrzeszająca producentów oprogramowania i firmy telekomunikacyjne znaną jako Stowarzyszenie Firm Komputerowych i Telekomunikacyjnych (Computer and Communications Industry Association) w skład której wchodzą m.in.: Oracle, Sun Microsystems, Yahoo i Nokia, skierowała 260 stronicowy raport przeciwko Microsoftowi do komisarza Mario Montiego odpowiedzialnego za zwalczanie praktyk monopolistycznych.

„Przytłaczająca dominacja Microsoftu i jej nadużywanie sięga wszystkich zakątków Europy i szkodzi nieomal każdej firmie i indywidualnym użytkownikom komputera” – stwierdziła CCIA.

Rzecznik Microsoftu Jim Desler oświadczył, że w zarzutach CCIA nie ma niczego nowego, a grupa stara się wpłynąć na decyzję Komisji. Komisja Europejska od trzech lat bada skargi odnoszące się do wcześniejszych wersji oprogramowania Windows.

Transmisja ADSL na poziomie 20Mbps

Firma Centillium Communications, producent chipsetów dla łącz szerokopasmowych, opracowała nowy układ dla sieci ADSL.

Palladia 210 to układ dedykowany dla modemów ADSL, który umożliwi zwiększenie prędkości transmisji do 20 Mbps. Nowy chipset to połączenie w jednej kości USB, Ethernetu i ADSL wraz z wbudowanym procesorem MIPS. Procesor ten umożliwia zastosowanie Linuxa jako oprogramowania obsługującego modem ADSL. W zależności od wymagań klienta, nowy chipset może być wykorzystany w modemach USB, ewentualnie w routerach ADSL Ethernet. Producentem nowego chipsetu ma być firma Net fly.

Prędkość transmisji na poziomie 2MB/s, jaką będą osiągały modemy wyposażone w chipset Palladia 210, umożliwi przesłanie zawartości CD w pięć i pół minuty. Transmisja danych z płyty DVD zajmie tylko 40 min. Chipset ten umożliwi także transmisję strumieniową obrazów wideo wysokiej jakości. To coś, czym od dawna zainteresowane są studia filmowe. Jednak możliwości kopiowania na skalę masową, jakie dawałyby takie urządzenia mogą spowodować, że modemy z chipsetem Palladia 210 dostępne będą tylko dla wybranego grona użytkowników.

Haker na admina? Tak! Hakerzy są cennym nabytkiem

Zabezpieczenia stron internetowych urzędu federalnego w USA zostały złamane w zeszłym roku przez jednego z młodych polskich hakerów. Po kilku tygodniach w jego domu zjawili się agenci FBI. Nie minęło parę miesięcy, jak utalentowany Polak rozpoczął pracę w Stanach Zjednoczonych właśnie w jednym z urzędów – to nie anegdota, to prawdziwa historia, o której głośno się mówiło w branży – zapewnia Michał Michalski, rzecznik prasowy firmy Computerland.

Do podobnych przypadków zatrudniania hakerów po spektakularnych włamaniach dochodziło także w innych krajach. „Moi rodzice żyją w nędzy. Żaden z moich krewnych nie zajmuje ważnego stanowiska, więc nie mogę znaleźć dobrze płatnej pracy” – informację o takiej treści na stronie prezydenta Bułgarii Petyra Stojanowa pozostawił jeden z bułgarskich hakerów. Dwa dni po włamaniu prezydent zaoferował hakerowi pracę. Stwierdził bowiem, że młody człowiek umieścił na stronie prezydenta słuszne uwagi dotyczące perspektyw życiowych młodych Bułgarów. W Holandii, po tym jak 20-letni haker przyznał się do tego, że jest autorem wirusa Kurnikowa, burmistrz miejscowości Sneek zaoferował mu pracę. Burmistrz postawił jednak jeden warunek: ukończenie studiów.

Haker gwarantuje bezpieczeństwo

Dziś wielu instytucjom oraz firmom, którym opłaca się strzec bezpieczeństwa swoich serwerów, zależy, by w ich szeregach znaleźli się dobrzy informatycy i programisci z przeszłością hakerską. „Zatrudniane przez nas osoby z przygotowaniem technicznym, a więc konsultanci oraz inżynierowie systemowi, którzy odpowiadają za tematy związane z bezpieczeństwem sieci komputerowych, mają umiejętności umożliwiające łamanie zabezpieczeń. Jest to naturalne, gdyż mówiąc o metodach zabezpieczania systemów, trzeba znać potencjalne sposoby ich łamania. Jest to niezwykle ważne, choćby po to, aby stworzyć dobre zabezpieczenia” – mówi Michał Gołębiewski, rzecznik prasowy polskiego oddziału Microsoftu.

Hakowanie w CV

Czy korzystne jest jednak ujawnianie zdolności hakerskich przed przyszłymi pracodawcami? – Przypuszczam, że gdyby trafiło do nas CV osoby zajmującej się hakowaniem z wyszczególnionymi „osiągnięciami”, zamieścilibyśmy je w naszej bazie danych o kandydatach. Nie ingerowałbym w to, co jest w nim napisane. Przyjąłbym do wiadomości i nie doradzał, co pisać, a czego nie – powiedział „Dlaczego” Grzegorz Pluciński, starszy konsultant w zespole doradztwa personalnego firmy Ernst&Young. – Nigdy nie spotkałem się jednak z takim zleceniem. Nie oznacza to, że takich potrzeb na rynku nie ma – dodaje Pluciński.

Gdy młodzi ludzie mający pewne hakerskie umiejętności wysyłają CV, warto, aby zastanowili się, czy dana firma życzyłaby sobie człowieka z takim faktem w życiorysie – radzą specjaliści.

„Są stanowiska czy firmy, którym bym takiej osoby nie rekomendował, np. banki czy biura maklerskie. Trzeba wziąć jednak pod uwagę fakt, że z jednej strony osoba, która ma takie umiejętności, ma skłonności do łamania prawa, z drugiej, posiada duże umiejętności czysto informatyczne” – dodaje Pluciński.

A pracodawcom właśnie na ponadprzeciętnych umiejętnościach zależy najbardziej. „U nas w firmie haker by się po prostu nudził. Myślę, że bardziej przydałby się w typowej firmie internetowej, gdzie bardzo powinny liczyć się sprawy bezpieczeństwa” – podkreśla Michał Michalski z Computerlandu. „Przede wszystkim patrzymy na umiejętności danej osoby. Jeżeli kandydat zna się na systemach zabezpieczeń, ale jednocześnie zna metody łamania tych systemów, bo był np. hakerem, nie zmniejsza to jego szans na znalezienie pracy w naszej firmie” – zapewnia także Gołębiewski z polskiego oddziału Microsoftu.

Kwalifikacje hakerów wyceniane są przez pracodawców bardzo wysoko. Powód? Według ośrodka American Society for Industrial Security straty spowodowane przez hakerów i szpiegów to 45 mld dolarów rocznie. Z kolei w samych Stanach Zjednoczonych rocznie odnotowuje się 15 tys. ataków na komputery. Jest więc czego bronić.

Źródło: Raport Onet.pl

Zobacz także:
– Czy pracodawcy zatrudniliby hakera?
– Sieciowi drapieżcy czyli kto czyha na bezbronne serwery
– Jak hakować
– Haker kontra kraker
– Słynni hakerzy
– Słownik hakera

Linux zdobywa serwery

Wartość amerykańskiego rynku serwerów działających pod kontrolą Linuxa była w ostatnim kwartale roku 2002 niemal dwukrotnie wyższa, niż rok wcześniej.

Firma Gartner Dataquest wyliczyła, że sprzedaż serwerów linuksowych podczas ostatnich 3 miesięcy ubiegłego roku wygenerowała w USA obroty na poziomie 384,6 mln USD. W analogicznym okresie roku 2001 wpływy ze sprzedaży takich serwerów w USA wyniosły 202,2 mln USD. W tym samym czasie wartość rynku wszystkich serwerów wzrosła o zaledwie 5%.

Największa część wpływów z rynku serwerów pracujących na Linuksie przypadła firmie IBM – aż 159,9 mln USD (rok wcześniej było to 75,6 mln USD). Duży wzrost sprzedaży zanotowało również HP – z 44,3 mln USD do 80,2 mln USD. Trzecie miejsce przypadło firmie Dell, która sprzedała w USA serwery linuksowe o wartości 77,1 mln USD (rok wcześniej – 46,4 mln USD). Obecna w tym segmencie rynku zaledwie od roku firma Sun sprzedała produkty o wartości 1,3 mln USD. Dużą zasługę w rozwoju tego rynku serwerów linuksowych mają sprzedawane przez firmę IBM serwery typu blade, z których aż 75% wykorzystuje Linuxa.

Impresa, Inglese, Internet – Włosi popierają młody internet

Włoskie szesnastolatki mogą otrzymać od rządu 150 euro subwencji na zakup komputera. Jedyny warunek – to podłączenie tego komputera do sieci internetu – podał w poniedziałek minister ds. innowacji technologicznych, Lucio Stanca.

Subwencje te mają dotyczyć 540 tys. osób. Każdy nastolatek, który chce kupić komputer, powinien pojawić się w sklepie ze specjalnym listem od premiera Silvio Berlusconiego (list ten otrzymają wszystkie szesnastolatki). Do listu zostanie dołączony specjalny PIN, który młodzi ludzie przedstawią w sklepie.

Premier Berlusconi zaproponował trzy priorytety szkolnictwa, tzw. trzy „i” (impresa, inglese, internet): przedsiębiorstwo, angielski i internet. Reforma szkolnictwa ma być przedmiotem debaty we włoskim parlamencie w tym tygodniu.

Źródło: PAP

Cyberprzestrzenna policja

Jak podaje IDG, Komisja Europejska zaproponowała powołanie ponadnarodowej, europejskiej agencji zajmującej się zapewnieniem bezpieczeństwa w Internecie.

„Europejska Agencja Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (The European Network and Information Security Agency) służyć ma jako centrum doradztwa krajom – członkom Wspólnoty Europejskiej jako centrum doradztwa w kwestiach związanych z cyberbezpieczeństwem, takich jak zagrożenia atakami wirusowymi, czy cyberterroryzm” – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Erkki Liikanen, jeden z europejskich komisarzy zajmujących się kwestiami informatycznymi.

Liikanen dodał, że stale rośnie zagrożenie cyberprzestępczością. „Do niedawna rozpowszechnianie wirusów komputerowych było domeną młodych hakerów, w większości amatorów, jednak po wydarzeniach z 11 września 2001 roku, znacząco wzrosło ryzyko zmasowanych ataków wirusowych” – mówi przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Zdaniem Komisji Europejskiej, rozwój „mobilnego Internetu”, a w szczególności dostęp do Sieci poprzez telefony komórkowe sprawia, że zagrożenie przestępczością internetową znacząco wzrasta.

Komisja zarezerwowała już ponad 24 mln euro na kolejne pięć lat funkcjonowania agencji. Po przystąpieniu do Wspólnoty w 2004 roku kolejnych dziesięciu członków, w tym Polski, budżet agencji ma zostać powiększony o kolejne 9 mln euro.

Zgodnie z założeniem, agencja ma rozpocząć pracę w styczniu 2004 roku. Niebawem Komisja Europejska podejmie decyzję, w którym z miast Piętnastki agencja znajdzie swoją siedzibę.

Haker ofiarą Hakera

Kevin Mitnick – słynna postać – legenda hakerów. Gdy przywrócone zostało mu prawo do korzystania z komputerów, założył firmę Defensive Thinking. Od niedawna Mitnick może cieszyć się swobodą korzystania z dobrodziejstw komputerów i właśnie z tej okazji kilka dni temu haker BugBear dokonał włamania na serwer Kevina Mitnicka.

Etyczny hacking – Nieoficjalny podręcznik

W piątek (14 lutego) do sprzedaży trafi kolejna książka dot. security – „Etyczny hacking – Nieoficjalny podręcznik” – wydawnictwa Mikom. To jedna z najbardziej wyczerpujących pozycji w dziedzinie bezpieczeństwa systemów komputerowych. Szczegółowo omawia techniki hakerskie oraz rzuca światło na mało znane problemy dot. sieci komputerowych i hackingu. Omawia także nieudokumentowane aspekty bezpieczeństwa komputerów – przedstawiając zaawansowane zagadnienia w sposób przyjazny i łatwy do zrozumienia.
Jest to książka, którą koniecznie trzeba przeczytać; wszyscy mający do czynienia z różnymi aspektami bezpieczeństwa komputerów powinni ją mieć na swojej półce.

[OBRAZ] Autorem książki jest 18-letni Ankit Fadia, który wyrósł w atmosferze sprzyjającej w rozwijaniu zainteresowań o charakterze naukowym. Bardzo wcześnie zafascynowała go informatyka. Witryna Hacking Truths, którą początkowo stworzył dla małego kręgu przyjaciół, szybko rozrosła się i zdobyła tysiące użytkowników, którzy zamawiali subskrypcję informacji i dokumentacji. Głównym celem witryny było stworzenie nowej fali etycznych hakerów, którzy zrewolucjonizowaliby sytuację na scenie bezpieczeństwa systemów komputerowych. Ankit publikuje również artykuły w kilku magazynach komputerowych i witrynach internetowych.

Patronat medialny nad książką objął Hacking.pl

Zobacz również:

Dział Bestsellery: Etyczny hacking
Etyczny hacking, nieoficjalny podręcznik – serwis Mikom
Spis treści

Krakowska policja odnalazła hakera

Jak podaje PAP, Krakowska policja odnalazła hakera, który włamał się do serwera firmy komputerowej. Mężczyźnie postawiono zarzut bezprawnego uzyskania informacji.

Jedna z firm komputerowych zajmująca się usługami internetowymi poinformowała policję, że z jej serwera ktoś skopiował adresy i hasła dostępu do sieci klientów.

„Policjantom z wydziału ds. przestępczości gospodarczej udało się ustalić, że włamania do komputera dokonał 27-letni krakowianin. W jego mieszkaniu zabezpieczono sprzęt komputerowy” – powiedziała Sylwia Bober z Biura prasowego Komendy Miejskiej Policji.

Mężczyzna, po przesłuchaniu przez policję został zwolniony. Za bezprawne uzyskanie informacji grozi mu do 2 lat więzienia. Jeśli w trakcie postępowania okaże się, że mężczyzna wykorzystał nielegalnie zdobyte informacje lista zarzutów zostanie rozszerzona.