Europa w statystykach
W roku 2007 ponad połowa mieszkańców Europy będzie mieć dostęp do Internetu – wynika z raportu Jupiter Media.
Badania pokazują, że Europejczycy dość sceptycznie podchodzą do opłat za terści pobierane z Internetu – do końca roku 2002 będzie za nie płacić tylko 10% mieszkańców naszego kontynentu. Co więcej, aż 40% nie zamierza za nie płacić również w przyszłości. Spośród osób akceptujących opłaty największy odsetek stanowią ci, którzy chcą płacić za pliki muzyczne – 23%. 17% ankietowanych jest gotowych płacić za pliki wideo, a 16% – co wydaje się liczbą zaskakująco dużą – za dostęp do aktualnych informacji oraz archiwów. Blisko połowa spośród 140 mln funtów, kóre Europejczycy wydali w tym roku na treści dostarczane przez Internet, trafiły do kieszeni firm dystrybuujących pornografię.
Raport Jupiter Media może napawać optymizmem firmy prowadzące sklepy internetowe. Co czwarty Europejczyk kupił coś w Sieci, z czego co drugi przyznaje, że były to zakupy przed wizytą w Internecie nieplanowane. Do roku 2006 wartość sprzedaży w Sieci ma sięgnąć 40 mld funtów.
W reklamie wykorzystującej nowe media, raport prognozuje karierę reklamowych SMS-ów. Powodem jest zjawisko „marketingu wirusowego” – z danych firmy Coca-Cola wynika, że aż 40% odpowiedzi na konkurs SMS-owy otrzymano od osób, do których nie wysłano SMS-a z informacją o promocji. Klienci sami rozsyłają informacje do znajomych, którzy nie znaleźli się w bazie danych reklamodawcy. To niezwykle korzystne dla reklamodawców – docierają do nowych osób i to w dodatku za darmo. Wraz z nasileniem kampanii SMS-owych, europejskie firmy czynią też ciekawe obserwacje, które pomagają zwiększyć skuteczność wysyłanych informacji. I tak np. pracownicy szwedzkiego biura podróży zorientowali się, że SMS-y reklamowe wysyłane w deszczowe dni są dwukrotnie bardziej skuteczne niż wiadomości wysłane podczas ładnej pogody. Europejski rynek SMS-ów reklamowych osiągnie w tym roku wartość 2,3 mld USD. Na jednego odbiorcę reklamodawcy wydadzą przeciętnie 2 funty miesięcznie.