Inteligo stanęło. Czy zawinił euronet?
Część klientów Inteligo od poniedziałkowego wieczora do środowego przedpołudnia nie miała dostępu do swoich pieniędzy. Awaria w Inteligo to efekt przenoszenia 28 tys. internetowych rachunków z PKO BP..
Przejęcie internetowych klientów PKO BP przez Inteligo to część planu, zakładającego że najpotężniejszy na rynku detalista skupi się na obsłudze klientów w sieci tradycyjnych placówek, a należące do niego wirtualne Inteligo przejmie całą bankowość internetową. Datę transferu klientów wyznaczono na 1 czerwca. Tego dnia przestało działać e-Superkonto, a wszystkie pieniądze, rachunki i lokaty internetowych klientów PKO BP zostały przeksięgowane do Inteligo. Dotychczasowi posiadacze e-Superkonta zostali poproszeni o ponowne aktywowanie swoich kont oraz kart w nowym banku.
Kłopoty zaczęły się już w poniedziałek 31 maja po południu. Część klientów Inteligo skarżyła się na brak dostępu do serwisu banku. Nie można było się zalogować ani wykonać żadnej operacji. Następnego dnia rano przestały działać również karty płatnicze – zablokowane było wypłacanie pieniędzy z bankomatów, jak i bezgotówkowe transakcje kartami. Kilku naszych czytelników skarżyło się, że choć bankomat odmówił wypłacenia pieniędzy, to ich konta zostały obciążone wypłatą.
We wtorek 1 czerwca na stronie internetowej Inteligo pojawił się komunikat, z którego wynikało, że system transakcyjny działa wolniej, niż zwykle. Bank przyznał też, że w ogóle przestały działać karty płatnicze. Według komunikatu przyczyną przejściowych kłopotów było przenoszenie kont klientów z PKO BP i wynikające z tego przeciążenie systemu. Artur Więckowski, szef marketingu Inteligo, zarzeka się, że bank odzyskał pełną funkcjonalność we wtorek wieczorem. Nasi czytelnicy twierdzą jednak, że serwis Inteligo na dobre ruszył dopiero w środę po godz. 13.
– Nie mogę pojąć dlaczego jednego dnia wyłączono wszystkie e-Superkonta. Przecież to oczywiste, że kilkanaście tysięcy klientów będzie chciało natychmiast się zalogować w nowym banku i powstanie zator. Czy nie można było przez jakiś czas utrzymywać obu systemów, by rozłożyć ruch klientów na dłuższy okres? – pyta Robert Hardej, jeden z rozzłoszczonych posiadaczy dawnego e-Superkonta. Jego zdaniem można było przekierować logowanie nowych klientów na inną witrynę internetową, by nie utrudniać życia dotychczasowym użytkownikom kont Inteligo.
Więckowski ocenia liczbę przenoszonych z PKO BP klientów na 28 tys. Nawet jeśli wszyscy naraz chcieli aktywować się w Inteligo, nie powinno to być problemem dla banku, który prowadzi aż 320 tys. kont. – Byliśmy przygotowani na większy ruch. Gdyby nie awaria u jednego z naszych partnerów, wszystko przebiegłoby gładko – tłumaczy Artur Więckowski. Dowiedzieliśmy się, że chodzi o firmę Euronet, która rozlicza transakcje kartami Inteligo. Euronet zmienił swój system, który przestał „dogadywać się” z Inteligo, co wywołało falę zapytań przy każdej transakcji i zablokowało system.
To już druga w ostatnim czasie spektakularna awaria w wirtualnym banku. Kilka tygodni temu na kilka godzin stanął system mBanku. Oficjalną przyczyną kłopotów też było przeciążenie systemu (odmówił posłuszeństwa w ostatnim dniu płacenia przez firmy składek do ZUS).
Źródło: Gazeta.pl