Klienci Citibanku w niebezpieczeństwie
Klienci amerykańskiego giganta bankowego – Citibanku padli ofiarą oszustwa. Otrzymali e-maile od podszywających się pod pracowników banku osób z prośbą o podanie numeru swojego ubezpieczenia.
Przedstawiciele Citibanku potwierdzili, że pewna grupa ich klientów otrzymała fałszywe listy, w których pojawiła się informacja o zmianie warunków umowy między użytkownikiem a bankiem. Każdy z klientów miał po przeczytaniu e-maila wejść na stronę przez odnośnik znajdujący się w liście. Okazało się, że hiperłącze odsyła do witryny, która wygląda identycznie jak właściwa strona Citibanku.
Jak wynika z informacji, które podał The Inquirer, fałszywa strona umieszczona została na serwerze znajdującym się w Chinach.
Przedstawiciele Citibanku informują swoich klientów, by kasowali wszelkie fałszywe listy, a przede wszystkim, by nie podawali nikomu numeru swojego ubezpieczenia. Każdy list ma zostać zgłoszony do centrum obsługi klienta.
Nie wiadomo, ilu klientów otrzymało tego typu fałszywe e-maile.
To nie pierwszy atak na amerykański Citibank. W 1995 roku Vladimir Levin „wyczyścił” konta bankowe klientów Citibanku, na których było ponad 12 mln $. Dokonał tego jedynie przy pomocy przeciętnego komputera PC połączonego z internetem (dial-up). więcej…