„Pirat” na zaostrzenie apetytu
Choć w historii zabezpieczeń płyt przed kopiowaniem więcej jest upadków niż wzlotów, to wydawcy nie ustają w wysiłkach, by uchronić swoje produkty przed piratami. Ciekawą propozycję dla branży gier komputerowych opracowała firma Macrovision, twórca technologii Fade.
Działanie Fade opiera się na systemie korekcji błędów, wykorzystywanego przez komputer przy odczycie „porysowanych” płyt. Zabezpieczenie Macrovision umieszcza na nośniku fragmenty specjalnie spreparowanego kodu, które komputer interpretuje właśnie jako uszkodzenia płyty. Specjalny program monitoruje te „sztuczne rysy” – jeśli ich układ zgadza się z oryginałem, nie ma problemu. Jednak ten kod nie ulega skopiowaniu, bo jako „uszkodzenie” płyty zostaje pominięty przez komputer. Dzięki temu w wypadku pirackich kopii aplikacja jest w stanie wykryć, że znajdująca się w napędzie płyta to nie oryginał. Bardziej niezwykłe od samej techniki rozpoznawania kopii jest jednak to, co dzieje się później.
Monitorująca nośnik aplikacja po rozpoznaniu pirackiej kopii aktywizuje skrypt, który blokuje działanie gry. Nie dzieje się to jednak od razu, a dopiero po upływie ustalonego czasu – wystarczająco długiego, by gracz wciągnął się w zabawę. Później zaczynają się „schody”. Pierwszym tytułem, w którym użyto technologię Fade, jest „Operation Flashpoint”. W pierwszej chwili piracka kopia gry działa świetnie, jednak później amatorzy zmagań wojennych będą mieć kłopoty z przeładowywaniem broni i celowaniem do przeciwników. Tym sposobem gra staje się niemożliwa do użytku, a gracz – który miał okazję poznać już program i nabrał ochoty na więcej – zacznie się zastanawiać, czy nie warto nabyć oryginalnej wersji…
„Uroda tego rozwiązania polega na zmienieniu kopii w narzędzie promocyjne” – mówi Bruce Everiss z Codemasters, wydawcy gry. Oryginalny pomysł Macrovision rzeczywiście przemienia pirackie kopie gry w wersje demo o ograniczonym czasie użycia. Zamiast szkodzić wydawcy, tak naprawdę „piraty” będą napędzać sprzedaż. Następną grą, w której użyte zostanie zabezpieczenie, będzie bilard. Z upływem czasu program będzie zmieniać fizykę gry i obniżać grawitację tak, by w końcu bila zaczęła szybować wysoko nad stołem… A Macrovision pracuje już nad wersją chroniącą filmowe płyty DVD. Tu blokada ma zatrzymywać projekcję nielegalnych kopii w najbardziej ekscytującym momencie.
Źródło informacji: New Scientist