Robot arktyczny
Nomad, jeden z najbardziej zaawansowanych robotów – pojazdów Uniwersytetu Carnegie Mellon pojawia się znowu: tym razem przejechał 220 kilometrów przez pustynie Atakama w Chile i szukał meteorytów na Antarktyce. Najprawdopodobniej wróci na lodowe pustkowia, aby poszukiwać śladów życia tuż pod powierzchnią lodu.
Robotycy z Carnegie Mellon umieścili Nomada na lodowej powierzchni jeziora Mascoma w Hanover w New Hampshire, jako część projektu LORAX (życie na lodzie, Eksploracja Antarktyki), mierzy rozmieszczenie mikroorganizmów, które przetrwały tuż pod powierzchnią lodu na płaskowyżu.
Nomad, który z powodzeniem pokonał 10 kilometrów przez śniegi i lody jeziora Mascoma, pierwszy raz był wyposażony w turbinę wiatrową, dzięki której uczeni badali możliwość zasilania robota za pomocą kombinacji energii pozyskiwanej z wiatru i słońca.
Carnegie Mellon i badacze z NASA współpracują z Army’s Cold Regions Research and Engineering Laboratory (CRREL) (Wojskowe laboratorium inżynierii i badań regionów zimnych) w Hanower przy budowie platformy do testów dalekodystansowej autonomicznej nawigacji na jeziorze Mascoma, które symuluje płaskie, lodowe tereny wyżyny Antarktycznej. CRREL dostarcza wsparcie logistyczne i urządzenia testowe dla zespołu Carnegie Mellon i NASA. Badacze z CRREL zbadali grubość lodu na obszarze testów i potwierdzili, że 46cm jest wystarczającą grubością lodu dla bezpiecznej jazdy dla robota.
Nomad, który został wyposażony w czujniki oraz komputer, aby zwiększyć jego możliwości działania samodzielnego, pierwszy raz zyskał rozgłos w 1997, kiedy podróżował przez Atakamę i w roku 2000, kiedy samodzielnie odkrył meteoryty na Antarktydzie i został pierwszym robotem, który samodzielnie prowadził badania.
W przeszłości Nomad był w znacznym stopniu sterowany na odległość, ale w programie LORAX został wyposażony w „mózgi” pochodzące z innego robota zwanego Zoé, który szukał mikroorganizmów na pustyni Atakama.
„Celem tego eksperymentu polowego było ustalenie czy mobilność Nomada na śniegu i lodzie oraz nasza technologia autonomicznej nawigacji podoła wymaganiom stawianym przez Antarktydę.” Stwierdził profesor David Wettergreen z Institute Associate Research.
Alumn Carnegie Mellon Liam Penderson z NASA Ames Research Center jest głównym inwestorem projektu. Wettergreen i Senior Systems Scientist Dimitrios Apostolopoulos są współinwestorami przy Instytucie Robotyki Carnegie Mellon, gdzie powstał projekt i analiza pojazdu, oraz gdzie zbudowano system autonomicznej nawigacji. Apostolopoulos przewodził budowie mechaniki podczas gdy Wettergreen pracował nad autonomią. Badacze z Carnegie Mellon otrzymali jednoroczny grant w wysokości 400tys dolarów z NASA.
Badacze z uniwersytetu Oklahoma pracują nad urządzeniem do pobierania i badania próbek lodu, podczas gdy badacze z uniwersytetu California przy Berkley opracowują spektrometr fluorescencyjny, który będzie podstawowym instrumentem naukowym służącym do identyfikacji obecności i ilości mikroorganizmów w lodzie Antarktyki.
CRREL jest częścią U.S. Army Corps of Engineers (korpusu inżynieryjnego armii USA) i wiodącą placówką badań nad zimnem i problemami związanymi z lodem. Użycza także wsparcia w pojazdach dla National Science Foundation in Antarctica (Narodowa Fundacja Nauki na Antarktyce)
źródło: ScienceDaily | automatyka.pl