Tajwan chce zatrudnić informatyków z Polski i Czech
Delegacja organizacji pracodawców (Council of Labor Affairs) na czele z przewodniczącą Chen Chu Kuo przebywała ostatnio z wizytą w Polsce i Czechach jednoznacznie uświadomiły, że firmy tajwańskie są zainteresowane zatrudnianiem informatyków z Polski i Czech.
Podczas delegacji omawiano wymianę personelu technicznego i możliwości współpracy w zakresie wyspecjalizowanych kursów przygotowania do zawodu. Jak powiedział dziennikowi „Taipei Times” jeden z dyrektorów Rady odpowiedzialny za zatrudnienie Kuo Fang-yu, Rada utworzy internetowe strony, do których odnośniki będą na oficjalnych stronach polskich i czeskich headhunterów.
Strony mają zostać zainaugurowane jeszcze przed końcem bieżącego roku. Tajwańscy pracodawcy będą mogli się na nich ogłaszać, a osoby poszukujące pracy zapoznać się z warunkami pracy i regulacjami rynku. Według „Taipei Times”, w najbliższych trzech latach Tajwan będzie potrzebował dużej liczby specjalistów branży high tech, zwłaszcza w sektorze telekomunikacji, półprzewodników, optoelektroniki i elektronicznego obrazu. Swoje przedstawicielstwa w Czechach mają już duże tajwańskie firmy elektroniczne m. in. Honghai, First International Computer o ASUSTek Computer.
Tajwańska organizacja pracodawców zamierza współpracować z ministerstwami oświaty i nauki Polski i Czech oferując stypendia i możliwości zatrudnienia na z góry określony okres. Jeśli współpraca z Polską i Czechami przyniesie dobre wyniki, to wówczas, jak powiedział Kuo gazecie, Tajwan na podobnych zasadach nawiąże współpracę z innymi krajami Europy Centralnej i Wschodniej.
A zatem jak widać Polscy informatycy mają jeszcze szanse otrzymania pracy. Co gorsza sprawdzają się ostatnie opinie ekspertów którzy twierdzą, że zapotrzebowanie na informatyków – zawód informatyka, będzie jeszcze trwało do 2010 roku. A co po tym okresie? No cóż istnieje jeszcze możliwość przekwalifikowania się na inny zawód…
Źródło informacji: BBC