UE ograniczy wolność korespondencji?
Jak donosi brytyjski „The Guardian”, a podaje lewica.pl, Unia Europejska pracuje nad dyrektywą, pozwalającą przechowywać od roku do dwóch lat korespondencję e-mailową i zapisy rozmów telefonicznych wszystkich obywateli.
Ich treść może zostać ujawniona służbom specjalnym. Jednocześnie wszystkie firmy telekomunikacyjne będą zmuszone do przechowywania i udostępniania wysyłanych oraz otrzymywanych przez użytkowników informacji. Nie określono jakie treści mają podlegać wymianie i kontroli
Projekt wyciekł z organów UE. Opublikowała go na swoich stronach niezależna organizacja Statewatch, zajmująca się śledzeniem zagrożeń dla swobód obywatelskich.