Wirus w samochodzie
Ostatnie doniesienia firm walczących z wirusami pokazują, że złośliwe programy pojawiają się w coraz to nowych dziedzinach ludzkiej aktywności. Ich najnowszą ofiarą padły komputery pokładowe w samochodach ekskluzywnej marki Lexus. Czy już wkrótce kierowcy, których samochody odmawiają posłuszeństwa, zamiast do mechanika będą dzwonić do serwisów komputerowych?
Do moskiewskiej firmy Kaspersky Labs zwrócono się z prośbą o przygotowanie metody usunięcia wirusów z komputerów zainstalowanych w samochodach Lexus – modelach LX470, LS430 i Landcruiser 100. Infekcja nastąpiła poprzez telefon komórkowy, sprzężony z montowanym w samochodach systemem GPS. Jak dotąd brak szczegółowych danych na temat infekcji, jest jednak bardzo prawdopodobne, że odkryte w autach Lexus wirusy to któreś z coraz aktywniejszych „komórkowych” robaków, takich jak Cabir czy Skulls.
Choć informacja o zainfekowanych wirusem samochodach wydaje się niezwykła, to eksperci nie są zaskoczeni. W bolidach Formuły 1 już teraz instalowane jest oprogramowanie antywirusowe chroniące system operacyjny wozu.
Źródło informacji: ZDNet