Xbox złamany – bez mod-chipów
Hakerzy z grupy Free-X, wobec braku zainteresowania ze strony Microsoftu, będą samodzielnie rozpowszechniać program łamiący zabezpieczenia konsoli Xbox.
Sprawa programowego obejścia zabezpieczeń konsoli była w ostatnich tygodniach dość głośna. Anonimowa grupa hakerów próbowała skontaktować się z Microsoftem, aby wspólnie wydać program pozwalający wykorzystać Xboxa jako platformę do rozwoju oprogramowania Open Source, unikając równocześnie „piracenia” konsoli. Free-X proponowało wprowadzenie na rynek sygnowanej wersji oprogramowania, umożliwiającej programistom-amatorom tworzenie własnych aplikacji, ale uniemożliwiający uruchamianie kopii programów chronionych prawem autorskim.
Hakerom udało się zaaranżować spotkanie z Microsoftem, przedstawiciele firmy z Redmond odwołali je jednak w ostatniej chwili. Wobec tego w najbliższym czasie szczegóły złamania platformy – znane jako „hack 4 lipca” mają trafić do Internetu. Aplikacja wykorzystuje lukę w systemie Xbox Dashboard i pozwala użytkownikom na uruchamianie na konsoli dowolnych programów – wystarczy do tego dysk CD-RW z aplikacją bootującą, nie trzeba stosować mod-chipa. W przeszłości podobne rozwiązanie było dostępne dla konsoli Sega Dreamcast.
Pełny tekst oświadczenia grupy Free-X można przeczytać na stronie Xboxstation
Zobacz również:
Linux pod Xbox’em mimo protestów MS
„Kostka” złamana?
UE pozwoli hakować Xboxa?
Kosztowny Xbox
Xbox przy piwie
Xbox wycofany z Australii
Mandrake Linux 9.0 dla… Xbox’a!
Xbox z Windowsem 2000
Microsoft na Linuksie
oraz:
The Xbox Linux Project