Żenujący pomysł serwisu HackShell
Na stronach HackShell pojawił się HackShell 2002. Ten exploit, mający dawać dostęp do konta root’a na każdym serwerze, jest w rzeczywistości „złodziejem” haseł.
Do poprawnego działania aplikacja ta wymaga podania adresu serwera, loginu i hasła. Niestety po ich podaniu nic (teoretycznie) się nie dzieje. Aplikacja tymczasem wysyła zebrane dane na konto pocztowe, w domenie onet.pl. Żeby się o tym przekonać wystarczy obejrzeć program pod jakimś HEX-editorem lub odpowiednikiem UNIX’owego strace.
HackShell wstydź się !!! Pomysł stary jak świat i po prostu bardzo bezczelny.
Takiego ……. nawet nie warto komentować.
Pytanie tylko ilu administratorów będzie miało z tego powodu problemy?
PS: Dziękuję ludziom z p.c.o.l za pomoc.