Mało czasu na „łatanie”
Instalacja oprogramowania na nowym komputerze w praktyce wymaga dostępu do drugiej maszyny – wynika z badań zajmującej się bezpieczeństwem w sieci organizacji Internet Storm Center. Nowy „pecet” po podłączeniu do internetu zostanie bowiem zainfekowany wirusem w przeciągu średnio 20 minut, a więc szybciej niż trwa pobranie niezbędnych „łat” dla oprogramowania.
Średni czas infekcji jest o połowę krótszy niż w ubiegłym roku, a w sieciach uniwersyteckich i w wypadku łącz szerokopasmowych sytuacja wygląda jeszcze gorzej. To wyjątkowo niebezpieczny trend – użytkownicy zostają bowiem postawieni w sytuacji bez wyjścia: aby chronić się przed infekcją trzeba ściągnąć aktualizacje z internetu, a równocześnie podłączenie do sieci oznacza niemal pewne „złapanie” wirusa. Z tego powodu najrozsądniejsze wydaje się zaktualizowanie systemu przed pierwszym podłączeniem do sieci. Niestety, nie każdy ma taką możliwość.
Źródło informacji: ZDNet