Hakerski skandal dyplomatyczny
Amerykanie jak na razie odmawiają komentarza. W rosyjskiej sieci haker imieniem Vers miał dokonać skopiowania, zmiany i skasowania wskazanych przez Amerykanów plików. Vers początkowo zaakceptował ofertę, jednak kiedy zdał sobie sprawę z grożących mu konsekwencji wycofał się z przedsięwzięcia i zdał dokładną relację o wszystkim rosyjskim organom bezpieczeństwa. 20-letni haker w grudniu stracił pracę i poważnie nosił się z zamiarem przeprowadzki do USA. Potrzebował więc w krótkim czasie zdobyć sporą sumę pieniędzy. Oprócz 10 tysięcy Amerykanie obiecywali dodatkowe pieniądze za zwerbowanie innych hakerów oraz wizję wjazdową do Stanów Zjednoczonych. Cała sprawa wydaje się być sensacyjna, a brak komentarza strony amerykańskiej utrudnia właściwą ocenę wydarzeń.