Epidemia spyware
Ogólnoświatowa plaga programów typu spyware przybiera rozmiary istniej klęski, a koszty użytkowników komputerów związane z działaniem tego szkodliwego oprogramowania w ciągu następnych czterech lat wzrosną aż o 2400%.
Jak wyliczyło IDC, konieczność zdiagnozowania problemu i zapobiegania tej pladze sprawi, że dochody z oprogramowania anty-spyware’owego wzrosną z 12 mln USD w 2003r. do 305 mln USD w 2008r. Aktualna sytuacja wygląda w ten sposób, że miliony komputerów są w niewidoczny dla użytkownika sposób infekowane oprogramowaniem szpiegującym, którego celem jest przechwycenie danych o użytkowniku – np. jego poufnych haseł czy szlaków jakimi porusza się po internecie. Następnie informacje te są odsprzedawane każdemu, kto zgodzi się za nie zapłacić.
Choć oprogramowanie spyware nie zawsze jest z natury szkodliwe, IDC podkreśla że jego działalność wywołuje szkody pośrednie, m.in. ograniczając wydajność pracowników czy spowalniając Internet. Bardziej niebezpieczne odmiany spyware umożliwiają zapamiętywanie kolejności klawiszy naciskanych przez użytkownika, skanowanie dysków twardych oraz zmiany w rejestrach systemowych. Niesie to ze sobą ogromne zagrożenie wykradzenia poufnych informacji użytkownika. Niestety, zablokowanie działania „szpiegów” nie jest zadaniem prostym i tanim. Obecnie duża liczba programów typu spyware bez problemu przechodzi przez korporacyjne „zapory ogniowe” i panoszy się w firmowych sieciach komputerowych. O zgrozo, bardzo często wynika to z faktu, że spyware jest dołączane do oprogramowania użytkowego, które w legalny sposób trafia na firmowe komputery. Według szacunków IDC, aż 67% wszystkich komputerów na świecie (w większości użytkowników indywidualnych) jest zainfekowana przynajmniej jednym programem szpiegującym. Należy się więc mieć na baczności!
Źródło informacji: Vnunet