hacking.pl

Codzienna dawka nowych wiadomości ze świata bezpieczeństwa. Tutoriale, narzędzia, linux oraz testy penetracyjne.

Ostrzeżenie przed sprytniejszymi wirusami

Choć ochrona antywirusowa staje się coraz pewniejsza, to jednak twórcy szkodliwych robaków bynajmniej nie mają zamiaru składać broni, wręcz przeciwnie piszą coraz „mądrzejsze” wirusy.

Pierwszy wrześniowy raport dotyczący zagrożeń w internecie wskazuje, że nowe robaki są bardziej inteligentne i wykorzystują mniejszą ilość kodu, umożliwiającego wykonywanie ściśle określonych zadań pozwalających przejąć kontrolę nad komputerem.

Jak podaje firma Sophos, w ubiegłym miesiącu najpopularniejszym wirusem był Netsky P, czyli robak po raz pierwszy wykryty aż 19 miesięcy temu.

Z kolei różne odmiany wirusa Mytob stanowiły ponad połowę wszystkich wykrytych we wrześniu infekcji, a na liście 10 „najgorętszych” wirusów miesiąca robak ten okupuje aż 8 miejsc.

Specjalistów branży niepokoi czołowa pozycja wirusa Netsky, bowiem wskazuje ona na wciąż słabą świadomość zagrożenia wśród użytkowników komputerów oraz na niski poziom stosowanych przez nich zabezpieczeń.

Tak duży udział robaka – który sieje zniszczenie już od ponad 1,5 roku – w ogólnej liczbie wykrytych infekcji wskazuje, że duża część użytkowników nie podjęła żadnych działań, aby się przed nim zabezpieczyć, a tym samym stanowią „wylęgarnię” robaka, który potem atakuje komputery pozostałych internautów.

Prawdopodobnie ta sama grupa osób korzystających z sieci jest odpowiedzialna za ogromną liczbę programów typu spyware, które w minionym miesiącu szukały łupu w internecie, podała firma Fortinet.

Większość szkodliwych programów była rozsyłana drogą poczty elektronicznej z zainfekowanych serwerów.

Najpopularniejszą nacją wśród atakowanych byli mieszkańcy USA (blisko 30% zarejestrowanych ataków), a na drugim miejscu znaleźli się obywatele Korei Południowej.

Źródło: Vnunet

Podpis kwalifikowany nie jest bezpieczny!

Programiści G DATA Software Sp. z o.o. ze Szczecinka, wykryli lukę w oprogramo­waniu wykorzystywanym do składania podpisu kwalifikowanego firm Signet i Unizeto.

Po wprowadzeniu do komputera odpowiedniego kodu, istnieje możliwość podmiany podpisy­wanego dokumentu.

Firmy Signet i Unizeto zostały poinformowane o wykrytym błędzie.

Ustawa o podpisie elektronicznym mówi m.in. o bezpiecznej aplikacji, która ma uniemożliwić jakąkolwiek zmianę danych poświadczanych przez użytkownika podpisu kwalifikowanego.

Aplikacje oferowane przez Unizeto i Signet (jak i zapewne wszystkie komercyjne aplikacje do podpisu kwalifikowanego, niezależnie od kraju pochodzenia), takiego bezpieczeństwa nie zapewniają.

Istnieje możliwość podstawienia dowolnego (spreparowanego) dokumentu do podpisu, a użytkownik w trakcie podpisywania, nawet weryfikując dokument poprzez jego podgląd, nie jest w stanie stwierdzić, że podpisze podstawiony dokument.

Tym samym podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu, wywołujący skutki prawne określone ustawą, nie jest bezpieczny.

Stwarza to ogromne zagrożenie, zwłaszcza w kontekście obowiązującego prawa o e-fakturach, czy planowanych zmianach w zasadach przesyłania rozliczeń podatkowych firm i instytucji do Urzędów Skarbowych, jak też dla wszystkich użytkowników podpisu kwalifikowanego, zawierających przy jego użyciu umowy, zobowiązania itd.
http://gdata.pl

Astaro w ofercie AKbit

Firma AKBIT podpisała umowę z firmą ASTARO z Niemiec na mocy której będzie dystrybutorem urządzeń ASTARO w Polsce.
Astaro Security Gateway to rozwiązanie do zabezpieczenia sieci wewnętrznej oparte o stanowy firewall, intrusion prevention, antywirus, antyspam, content filtering oraz obsługę VPN przez L2TP, PPTP oraz IPsec.

Urządzenia Astaro Security Gateway oparte o technologię Astaro Security Linux, pozwalają na skuteczne filtrowanie pakietów oraz wykrywanie anomalii ruchu w sieci.

Urządzenia ASG mimo iż posiadają wiele możliwości konfiguracyjnych takich jak traffic shaping, proxy, zarządzanie użytkownikami przez LDAP, AD, NTLM, wsparcie dla VoIP, obsługa VLAN, są proste w instalacji i łatwe w zarządzaniu.

Posiadają rozbudowaną obsługę VPN poprzez L2TP, PPTP i IPSec , cechują się wysoką skutecznością i dużą wydajnością.

Dodatkowo w urządzeniach ASG możemy zaimplementować opcje: antywirus, antyspam oraz content filtering dzięki czemu zyskujemy pełne zabezpieczenie sieci firmowej.

Produkty linii Astaro Security Gateway były wielokrotnie nagradzane m.in. otrzymały Editor’s Choice oraz Best Business Security Solution of the Year z magazynu PCMagazine, 10/10 gwiazdek w testach CRN Magazine, 5/5 gwiazdek w testach SC Magazine.

Firewall Astaro jest certyfikowany przez ICSA Labs.
W ofercie dystrybutora dostępne są wszystkie modele ASG.
Cena modelu ASG 120 – 1195 euro.
www.akbit.pl
www.astaro.com

Niedobory inżynierów w Azji

Rosnący problem braku inżynierów i wykwalifikowanych pracowników staje się coraz poważniejszym problemem dla szybko rozwijającej się gospodarki azjatyckiej.

To podsumowanie raportu przedstawionego na środowej konferencji gospodarczej Global Entrepolis Singapore, w której udział wzięli szefowie wielu firm z tego regionu.

Singapur, jeden z ważniejszych ośrodków gospodarczych w Azji, coraz dotkliwiej odczuwa problem braku zasobów siły roboczej i chcąc pozostać nadal konkurencyjnym wobec takich potęg, jak Indie czy Chiny, musi korzystać z pomocy zagranicznych firm.

Jeden z ekspertów określa problem Singapuru mianem efektu „wycieku”, w którym rosnąca liczba inżynierów zmienia swoją profesję i przechodzi do bardziej lukratywnych sektorów gospodarki, jak np. bankowość.

Podczas dyskusji panelowej na konferencji Andrew Smith, dyrektor zarządzający Shell Eastern Petroleum, nazwał Singapur niewiarygodnie dogodnym miejscem do prowadzenia interesów.

Wspomniał jednak, że poza wspomnianym faktem Singapur ma kilka poważnych kwestii do rozwiązania.

Jednym z nich jest wejście Singapuru na większe rynki przy nieustannie malejącej liczbie wykwalifikowanych pracowników.

Kolejną kwestią jest problem znalezienia i utrzymania w miejscu pracy wykształconych inżynierów.

Według Smitha prawdziwym wyzwaniem dla tego kraju jest obecnie zatrzymanie ludzi w swoich zawodach, bowiem obecna sytuacja Singapuru zaczyna przypominać rynek pracy w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie braki wykwalifikowanej kadry wypełniają pracownicy z innych krajów, w tym z Azji.

Źródło: EE Times

Gadżet dla szpiega

Firma D-Link proponuje swój najnowszy gadżet – bezprzewodową kamerę internetową – dla szefów, którzy chcieli by kontrolować swoich pracowników, niekoniecznie w sposób widoczny.
Urządzenie jest kompatybilne z sieciami telefonii komórkowej trzeciej generacji, dzięki czemu mogą przesyłać rejestrowany obraz bezpośrednio na telefon.

Rozdzielczość rejestrowanego obrazu wynosi 640 x 480 pikseli, użytkownik może wybrać pomiędzy formatem kompresji JPEG lub MPEG-4.

Źródło: Gizmodo

Google i NASA zaczynają pracować razem!

Wczoraj obie fimy ogłosiły chęć współpracy i przedstawiły swoje plany dot. rozwoju technologii i wspólnego prowadzenia badań naukowych.

Głównym owocem wspólpracy ma być zwiększenie wiedzy na temat zarządzania masową ilością danych na szeroką skalę. Google i NASA współpracować będą również przy rozproszonym przetwarzaniu informacji, bionanoinformatyce i rozwoju przemysłu kosmicznego.

Ze współpracy zadowolone są także lokalne władze, które wygłaszają opinię, że wspólne pomysły dwóch nowoczesnych i wielkich firm mogą w najgorszym wypadku podwoić ich zasługi dla rozwoju ekonomii w USA.

Scott Hubbard, dyrektor generalny NASA powiedział: Nasza praca z Google przyniesie olbrzymie korzyści programowi kosmicznemu.

Jednak na tym układzie najbardziej skorzystają ludzie – w dużej mierze użytkownicy Google. Można się bowiem domyślać, że już niedługo NASA udostępni dla Google więcej zdjęć ze swoich zasobów i będziemy mogli przeglądać na Google Maps nie tylko Ziemię i Księżyc, ale także i inne planety i satelity.

Póki co, Google szykuje się do zagospodarowania nowego centrum badawczego, zlokalizowanego wewnątrz bazy NASA Ames Research Center, która nazywana jest twierdzą naukowców, a w istocie może uchodzić za całkowicie niezależnie działające miasto.

Astaro w ofercie AKbit

Firma AKBIT podpisała umowę z firmą ASTARO z Niemiec na mocy której będzie dystrybutorem urządzeń ASTARO w Polsce.
Astaro Security Gateway to rozwiązanie do zabezpieczenia sieci wewnętrznej oparte o stanowy firewall, intrusion prevention, antywirus, antyspam, content filtering oraz obsługę VPN przez L2TP, PPTP oraz IPsec.

Urządzenia Astaro Security Gateway oparte o technologię Astaro Security Linux, pozwalają na skuteczne filtrowanie pakietów oraz wykrywanie anomalii ruchu w sieci.

Urządzenia ASG mimo iż posiadają wiele możliwości konfiguracyjnych takich jak traffic shaping, proxy, zarządzanie użytkownikami przez LDAP, AD, NTLM, wsparcie dla VoIP, obsługa VLAN, są proste w instalacji i łatwe w zarządzaniu.

Posiadają rozbudowaną obsługę VPN poprzez L2TP, PPTP i IPSec , cechują się wysoką skutecznością i dużą wydajnością.

Dodatkowo w urządzeniach ASG możemy zaimplementować opcje: antywirus, antyspam oraz content filtering dzięki czemu zyskujemy pełne zabezpieczenie sieci firmowej.

Produkty linii Astaro Security Gateway były wielokrotnie nagradzane m.in. otrzymały Editor’s Choice oraz Best Business Security Solution of the Year z magazynu PCMagazine, 10/10 gwiazdek w testach CRN Magazine, 5/5 gwiazdek w testach SC Magazine.

Firewall Astaro jest certyfikowany przez ICSA Labs.
W ofercie dystrybutora dostępne są wszystkie modele ASG.
Cena modelu ASG 120 – 1195 euro.
www.akbit.pl
www.astaro.com

Niedobory inżynierów w Azji

Rosnący problem braku inżynierów i wykwalifikowanych pracowników staje się coraz poważniejszym problemem dla szybko rozwijającej się gospodarki azjatyckiej.

To podsumowanie raportu przedstawionego na środowej konferencji gospodarczej Global Entrepolis Singapore, w której udział wzięli szefowie wielu firm z tego regionu.

Singapur, jeden z ważniejszych ośrodków gospodarczych w Azji, coraz dotkliwiej odczuwa problem braku zasobów siły roboczej i chcąc pozostać nadal konkurencyjnym wobec takich potęg, jak Indie czy Chiny, musi korzystać z pomocy zagranicznych firm.

Jeden z ekspertów określa problem Singapuru mianem efektu „wycieku”, w którym rosnąca liczba inżynierów zmienia swoją profesję i przechodzi do bardziej lukratywnych sektorów gospodarki, jak np. bankowość.

Podczas dyskusji panelowej na konferencji Andrew Smith, dyrektor zarządzający Shell Eastern Petroleum, nazwał Singapur niewiarygodnie dogodnym miejscem do prowadzenia interesów.

Wspomniał jednak, że poza wspomnianym faktem Singapur ma kilka poważnych kwestii do rozwiązania.

Jednym z nich jest wejście Singapuru na większe rynki przy nieustannie malejącej liczbie wykwalifikowanych pracowników.

Kolejną kwestią jest problem znalezienia i utrzymania w miejscu pracy wykształconych inżynierów.

Według Smitha prawdziwym wyzwaniem dla tego kraju jest obecnie zatrzymanie ludzi w swoich zawodach, bowiem obecna sytuacja Singapuru zaczyna przypominać rynek pracy w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie braki wykwalifikowanej kadry wypełniają pracownicy z innych krajów, w tym z Azji.

Źródło: EE Times

Gadżet dla szpiega

Firma D-Link proponuje swój najnowszy gadżet – bezprzewodową kamerę internetową – dla szefów, którzy chcieli by kontrolować swoich pracowników, niekoniecznie w sposób widoczny.
Urządzenie jest kompatybilne z sieciami telefonii komórkowej trzeciej generacji, dzięki czemu mogą przesyłać rejestrowany obraz bezpośrednio na telefon.

Rozdzielczość rejestrowanego obrazu wynosi 640 x 480 pikseli, użytkownik może wybrać pomiędzy formatem kompresji JPEG lub MPEG-4.

Źródło: Gizmodo

Google i NASA zaczynają pracować razem!

Wczoraj obie fimy ogłosiły chęć współpracy i przedstawiły swoje plany dot. rozwoju technologii i wspólnego prowadzenia badań naukowych.

Głównym owocem wspólpracy ma być zwiększenie wiedzy na temat zarządzania masową ilością danych na szeroką skalę. Google i NASA współpracować będą również przy rozproszonym przetwarzaniu informacji, bionanoinformatyce i rozwoju przemysłu kosmicznego.

Ze współpracy zadowolone są także lokalne władze, które wygłaszają opinię, że wspólne pomysły dwóch nowoczesnych i wielkich firm mogą w najgorszym wypadku podwoić ich zasługi dla rozwoju ekonomii w USA.

Scott Hubbard, dyrektor generalny NASA powiedział: Nasza praca z Google przyniesie olbrzymie korzyści programowi kosmicznemu.

Jednak na tym układzie najbardziej skorzystają ludzie – w dużej mierze użytkownicy Google. Można się bowiem domyślać, że już niedługo NASA udostępni dla Google więcej zdjęć ze swoich zasobów i będziemy mogli przeglądać na Google Maps nie tylko Ziemię i Księżyc, ale także i inne planety i satelity.

Póki co, Google szykuje się do zagospodarowania nowego centrum badawczego, zlokalizowanego wewnątrz bazy NASA Ames Research Center, która nazywana jest twierdzą naukowców, a w istocie może uchodzić za całkowicie niezależnie działające miasto.