hacking.pl

Codzienna dawka nowych wiadomości ze świata bezpieczeństwa. Tutoriale, narzędzia, linux oraz testy penetracyjne.

Luka w oprogramowaniu antywirusowym Sophos

Wykryto lukę w oprogramowaniu Sophos Anti-virus, umożliwijącą potencjalne zdalne wykonanie kodu.

Nieopublikowana luka polegająca na przepełnieniu sterty znajduje się w następujących wersjach oprogramowania:

– Sophos Anti-virus w wersjach starszych niż 3.96.0 na Windows, Unix, Netware, OS/2 i OpenVMS.
– Sophos Anti-virus w wersjach starszych niż 4.5.4 na wszystkich platformach.

Zalecana jest aktualizacja oprogramowania w momencie udostępnienia przez Sophos niepodatnych wersji: 3.96.0 lub 4.5.4.

Źródło informacji: CERT Polska
Sophos

Apple

Serwis Engadget – powołując się na „wiarygodne źródła” – informuje, że Apple rekrutuje odpowiedzialnych za projektowanie notebooków Vaio inżynierów Sony. Mieliby oni pomóc firmie w stworzeniu przenośnych „jabłuszek” z procesorami Intela.

Podobno dotychczasowy zespół Apple ma kłopoty – prace nad stworzeniem komputera PowerBook z procesorem Intel przebiegają powoli i obecnie wprowadzenie go na rynek w przyszłym roku wygląda mało realnie.

Dlatego postanowiono pozyskać dodatkowe wsparcie w postaci inżynierów legitymujących się doświadczeniem w projektowaniu rozwiązań z chipami Intela.

Według Engadget, Apple wynajęło w Japonii firmę headhunterską, która ma „wyjąć” część zespołu Sony Vaio.

Notebooki Sony uchodzą za jedne z najlepszych na rynku lekkich maszyn opartych na platformie Intela.

Ponadto Apple współpracowało z Sony już przy tworzeniu pierwszego komputera PowerBook w roku 1991.

Maszyna okazała się być wielkim sukcesem i w wielu rankingach wybierana jest „przenośnym komputerem wszechczasów”.

Uwzględniając takie doświadczenia trudno dziwić się, że Apple chce pozyskać właśnie pracowników Sony. Oczywiście jeśli cała ta historia nie jest dziennikarską „kaczką”.

Źródło: Engadget

Powraca internet z gniazdka elektycznego

Jeśli gigantom rynku informatycznego – IBM oraz Google – się uda, to na rynku internetowym może pojawić się nowy gracz – sieci energetyczne.

Przesyłanie danych tą samą siecią, w której płynie prąd, ma niezaprzeczalną zaletę – może dotrzeć właściwie wszędzie (w Polsce dostęp do sieci energetycznej ma prawie 100 proc. mieszkań).

W ten sposób internet mógłby z łatwością trafić w rejony wiejskie, gdzie położenie dodatkowych kabli z reguły się nie opłaca.

Aby połączyć się z siecią, wystarczyłby specjalny modem.

Ale technologia PLC (Power Line Communications), która umożliwia dostęp do internetu przez sieć elektroenergetyczną, nie może na razie nabrać rozpędu.

Technologia z przeszkodami

Ze względu na wysokie koszty rozbudowy infrastruktury zrezygnował z niej m.in. koncern energetyczny RWE, największy dostawca energii w Niemczech. Podobnie było w Wlk. Brytanii.

W Polsce warszawskie zakłady energetyczne STOEN cztery lata temu testowały technologię w Wilanowie. Na testach się jednak skończyło.

Wiosną spółka Pattern Communications wycofała się ze współpracy z krakowskim zakładem energetycznym. Powód?

Zbyt mała liczba klientów – spółka zakładała, że zdobędzie 15 tys. abonentów, skończyło się na kilkuset.

Nawet najbardziej zaawansowany pod względem liczby użytkowników Hongkong na nikim nie zrobi wrażenia – z internetu przez sieć elektryczną korzysta tam zaledwie 40 tys. abonentów.

– Technologia PLC pozostaje wciąż usługą niszową – przyznaje Michał Świderek z polskiego oddziału firmy Ascom, jednego z głównych producentów sprzętu do przesyłania internetu przez gniazdka.

Jego zdaniem częściowo dlatego, że rynek telekomunikacyjny poszedł bardzo mocno do przodu, jeśli chodzi o dostęp do internetu.

Internet z gniazdka na sprzęcie Ascomu działa w dwóch szkołach: w Pruszczu Gdańskim oraz w Bielsku-Białej. A także na jednym osiedlu – warszawskim Bródnie, gdzie korzysta z niego ok. 50 osób.

Świderek liczy na to, że dzięki nowej generacji PLC karta się odwróci – Ascom testuje technologię, która umożliwi przesyłanie danych do 200 MB/s (efektywny transfer wyniósłby ok. 85 MB/s).

Giganci zelektryzują rynek?

Ale nawet jeśli PLC nowej generacji nie wypali, to do rozwoju internetu z gniazdka mogą się przyczynić giganci rynku informatycznego. W ostatnim czasie nową technologią zainteresowali się IBM oraz Google.

IBM ogłosił, że wspólnie z zakładem energetycznym CenterPoint Energy chce zbudować w rejonie Houston sieć PLC – tam internet siecią elektryczną dociera do ponad 200 domów.

Testy mają się zakończyć w sierpniu i wtedy zapadnie decyzja, czy usługę wprowadzić na szerszą skalę.

Z kolei Google wraz z koncernem medialnym Hearst (wydaje m.in. „Cosmopolitan”) i bankiem inwestycyjnym Goldman Sachs zainwestował w spółkę Current Communications Group, która oferuje szerokopasmowy dostęp do internetu przez sieci energetyczne m.in. mieszkańcom Cincinnati.

Wielkości inwestycji nie ujawniono, ale jak podał amerykański dziennik „The Wall Street Journal”, było to ok. 100 mln dol.

– Internet z gniazdka to tylko wierzchołek góry lodowej – przekonuje Raymond Blair, wiceprezes oddziału IBM zajmującego się przesyłaniem danych przez sieci elektryczne cytowany przez serwis internetowy News.com.

Jego zdaniem zakłady energetyczne będą mogły dzięki tej technologii efektywniej zarządzać swoimi sieciami – np. monitorować na bieżąco wszystkie urządzenia w sieci (m.in. transformatory).

A także zdalnie odczytywać liczniki zużycia energii elektrycznej.

Nie prądem, to radiem

Analitycy studzą jednak emocje – ich zdaniem koszty wdrożenia PLC będą na tyle wysokie, że sieciom energetycznym trudno będzie konkurować ceną z kablówkami i operatorami telekomunikacyjnymi.

Poza tym operatorzy wyrobili już sobie mocną pozycję w świadczeniu usług internetowych i przyzwyczaili do siebie klientów.

Nie od dziś wiadomo, że im bardziej nasycony rynek, tym trudniej zaistnieć na nim nowym graczom.

– Google i Goldman inwestujące w technologię PLC – to rzeczywiście robi wrażenie – mówi Joe Laszlo, analityk Jupiter Research. – Ale naprawdę nie wiem, co w niej widzą.

Zdaniem Laszlo o wiele bardziej obiecującą alternatywą w szerokopasmowym dostępie do internetu wydają się bezprzewodowe technologie, takie jak WiMax, który może przesłać sygnał internetowy na odległość kilkunastu kilometrów.

Być może właśnie tu tkwi szansa na upowszechnienie internetu tam, gdzie budowa sieci jest mało opłacalna.

Np. w gminie Czudec (woj. podkarpackie) już ponad 10 tys. mieszkańców ma dostęp do bezprzewodowego internetu.

Wkrótce rynek może nabrać kolorów, bo jesienią Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty ma uwolnić częstotliwości radiowe dla gmin.

Drogą radiową zainteresował się też płocki oddział koncernu Energa – w lutym tego roku rozpoczął testy szerokopasmowego internetu na terenie Raciąża, głównie w oparciu o rozwiązania Wi-Fi.

Autor: Tomasz Grynkiewicz
Źródło: Gazeta.pl
Gniazdko kopnęło

OnetSkype, jaka ilość !

Polski przedstawiciel Skype – firma Onet.pl, blisko ponad miesiąc temu, uruchomiła specjalną stronę internetową w swoim portalu, dotyczącą usługi VoIP.

Od tego czasu, i również dzięki współpracy twórców komunikatora z Onetem, usługa OnetSkype po miesiącu działalności, liczy nieoficjalnie ponad 200.000 dodatkowych użytkowników.

Takiego tempa przyrostu klientów, inni usługodawcy mogą jedynie pozazdrościć.
skype.onet.pl

Luka w Cisco IOS

Cisco opublikowało zalecenie związane z luką w IOS, która umożliwia przeprowadzenie zdalnego ataku odmowy usługi na podatne urządzenie (np. ruter) lub zdalne wykonanie na nim kodu.

Luka związana jest z przetwarzaniem pakietów IPv6. Aby atak się powiódł, urządzenie z podatną wersją IOS musi mieć skonfigurowaną obsługę IPv6, a atak musi zostać przeprowadzony z lokalnego segmentu sieci. Aby uniemożliwić atak na podatne urządzenie, konieczne jest wyłączenie obsługi IPv6 na każdym interfejsie poprzez polecenia no ipv6 address oraz no ipv6 enable.

Luka została podana do publicznej wiadomości na konferencji Black Hat w USA, podczas której Michael Lynn demonstrował nowe techniki zdalnego wykonywania kodu na IOS.

Według Cisco, niepodatne na atak są wersje IOS z kwietnia 2005 roku lub nowsze. W przypadku stosowania starszych wersji zalecane jest natychmiastowe uaktualnienie oprogramowania.

Więcej informacji wraz z pełną listą podatnego oprogramowania znajduje się w zaleceniu Cisco Security Advisory: IPv6 Crafted Packet Vulnerability

Źródło informacji: CERT Polska
Komunikat US-CERT

Polskie lato ciężkie dla laptopów

Jak wynika ze statystyk prowadzonych przez firmę Ontrack tegoroczne lato będzie z dużym prawdopodobieństwem rekordowe pod względem utraty danych w szczególności z komputerów przenośnych.

Przyczyną lawinowo rosnącej liczby przypadków utraty danych są wysokie temperatury i wyładowania atmosferyczne.

Potencjalne straty klientów Ontrack w czerwcu i pierwszych 3 tygodniach lipca w przypadku nieodzyskania danych mogły sięgnąć nawet półtora miliona złotych.

Od początku czerwca br. do największego w Polsce laboratorium odzyskiwania danych Ontrack trafiło 93% więcej laptopów niż w analogicznym okresie 2003 roku i 57% więcej komputerów przenośnych niż rok temu.

Niepokojąca jest również zwiększona liczba przypadków utraty danych z komputerów stacjonarnych.

Ze statystyk Ontracka wynika, że najgroźniejszym miesiącem pod względem utraty danych dla polskich komputerów jest sierpień.

Utrzymująca się tendencja wzrostowa może spowodować, że lato 2005 będzie najgorszym w historii okresem pod względem utraty danych dla użytkowników komputerów zarówno stacjonarnych jak i przenośnych.

„Użytkownicy komputerów przenośnych wychodzą często z błędnego założenia, że ich urządzenia ze względu na swoją mobilność mogą pracować w każdych warunkach. To błąd. Praca na komputerze trzymanym na kolanach lub pościeli co ogranicza możliwość wentylacji, w nagrzanym przedziale pociągu lub w samochodzie zwiększa prawdopodobieństwo utraty danych – mówi Przemysław Krejza, szef laboratorium Ontrack.

Głównymi przyczynami utraty danych w lecie są wysoka temperatura oraz skutki wyładowań atmosferycznych.

Właściciele komputerów stacjonarnych tracą dane podczas upałów najczęściej wskutek złej wentylacji pomieszczeń.

Grzechem głównym posiadaczy laptopów jest przypadkowe zasłanianie otworów wentylacyjnych

W czasie upałów zagrożone mogą być również stacjonarne komputery firmowe i serwerownie.

Te ostatnie powinny być klimatyzowane oraz zabezpieczane na wypadek awarii klimatyzacji.

Nadmierny wzrost temperatury w serwerowni może doprowadzić do zatrzymania pracy sieci informatycznej, a nawet utraty danych.

W obu przypadkach firma skazana będzie na straty finansowe. W celu uniknięcia utraty danych wskutek zbyt wysokich temperatur eksperci Ontracka radzą:

Posiadacze komputerów przenośnych powinni wystrzegać się przypadkowego zakrywania otworów wentylacyjnych znajdujących z boku lub u spodu urządzenia lub ograniczania wentylacji poprzez umieszczanie laptopów na pościeli, gazetach itp.
Jeżeli komputer zaczyna dziwnie pracować na skutek przegrzania, należy go na chwilę wyłączyć, jeśli to możliwe przewietrzyć pomieszczenie lub w przypadku pomieszczeń klimatyzowanych – obniżyć temperaturę.
W przypadku braku możliwości obniżenia temperatury w pomieszczeniu dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie dodatkowych radiatorów lub wentylatorów na dyskach komputerów stacjonarnych.
Należy pamiętać o podłączeniu komputera do sieci zasilającej za pośrednictwem dedykowanej do tego celu listwy zasilającej, co pomoże uchronić komputer przed skutkami działania wyładowań atmosferycznych.
Średnia światowa skuteczność odzyskiwania danych we wszystkich przypadkach to 76 procent. Obejmuje zarówno przypadki logiczne jak i te najcięższe (mechaniczne), w których komputery ulegają spaleniu, zalaniu lub zgnieceniu.
www.ontrack.pl

Twórca PGP zaszyfruje VoIP

Phil Zimmerman, wynalazca popularnego systemu kryptograficznego Pretty Good Privacy (PGP), zaprezentuje wkrótce testową wersję oprogramowania do szyfrowania rozmów VoIP.

W odróżnieniu od PGP, nowe rozwiązanie nie będzie wykorzystywać infrastruktury opartej na kluczu publicznym. Wykorzystany zostanie algorytm uzgadniania kluczy Diffie’ego-Hellmana, co oznacza, że do każdego połączenia generowany będzie nowy klucz szyfrujący. Zimmerman zadba też o prosty mechanizm autentykacji rozmówców. Podstawą systemu o nieoficjalnej nazwie Zfone jest udostępniany w ramach licencji Open Source program-klient Shtoom VoIP. Prace nad nową technologią ochrony telefonii internetowej przed podsłuchem są jednak jeszcze na wczesnym stadium – finalny, pozbawiony błędów produkt, będzie gotowy najprawdopodobniej w przyszłym roku.

Co ciekawe, Zfone nie jest pierwszym „podejściem” guru komputerowej kryptografii do telefonii VoIP. Zimmerman już 9 lat temu zaprezentował program PGPfone, który nie zdobył jednak popularności, bo możliwości telefonii internetowej na ówczesnym etapie rozwoju sieci były niewielkie.

Źródło: TechWorld

Mandriva Linux 2006 Beta 1 już jest

We wtorek pojawiła się pierwsza wersja testowa najnowszego wydania dystrybucji Mandriva Linux.

Jest to pierwsza z czterech przewidywanych wersji testowych (harmonogram wydawniczy).

W połowie września pojawi się wersja ostateczna. Będzie ona stanowiła podstawę do przygotowania pudełkowych wersji Mandrivy.

Na jej bazie powstanie edycja Discovery, PowerPack i PowerPack-Plus. W sprzedaży pojawią się one w połowie października.

Darmowa wersja Mandriva Linux – Download Edition – pojawi się na serwerach ftp w kilka tygodni po oficjalnej przemierze. Najprawdopodobniej będzie to połowa listopada.

Osoby, które nabyły lub dopiero planują zakup Mandriva Linux 10.1 PowerPack będą mogły skorzystać ze specjalnych warunków zakupu najnowszej wersji systemu Mandriva Linux 2006.

Wszystkich użytkowników zapraszamy do testowania wersji Beta i zgłaszania błędów na Bugzilli.

Obrazy ISO można pobierać z serwerów ftp podanych na stronie:
http://www1.mandrivalinux.com/en/mandrivalinux-2006-beta.php3
www.mandriva.pl

Mandriva Linux 2006 Beta 1 już jest

We wtorek pojawiła się pierwsza wersja testowa najnowszego wydania dystrybucji Mandriva Linux.

Jest to pierwsza z czterech przewidywanych wersji testowych (harmonogram wydawniczy).

W połowie września pojawi się wersja ostateczna. Będzie ona stanowiła podstawę do przygotowania pudełkowych wersji Mandrivy.

Na jej bazie powstanie edycja Discovery, PowerPack i PowerPack-Plus. W sprzedaży pojawią się one w połowie października.

Darmowa wersja Mandriva Linux – Download Edition – pojawi się na serwerach ftp w kilka tygodni po oficjalnej przemierze. Najprawdopodobniej będzie to połowa listopada.

Osoby, które nabyły lub dopiero planują zakup Mandriva Linux 10.1 PowerPack będą mogły skorzystać ze specjalnych warunków zakupu najnowszej wersji systemu Mandriva Linux 2006.

Wszystkich użytkowników zapraszamy do testowania wersji Beta i zgłaszania błędów na Bugzilli.

Obrazy ISO można pobierać z serwerów ftp podanych na stronie:
http://www1.mandrivalinux.com/en/mandrivalinux-2006-beta.php3
www.mandriva.pl

Paszporty biometryczne od 2006

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie potwierdziło współpracę z firmą 3M. Kontrakt, opiewający na 5 milionów funtów, obejmuje wyposażenie angielskich placówek dyplomatycznych w technologię, niezbędną do wydawania biometrycznych paszportów.

Zakres współpracy dowodzi jednak, że biometryka, będąca podmiotem kontraktu, stoi na o wiele mniej zaawansowanym technologicznie poziomie, niż się pierwotnie spodziewano.

Na razie na paszportach nie będzie odcisków palców, a jedyny element, związany z biometryką, to dane, pozwalające na identyfikację twarzy.

Dane te pozyskiwane będą ze standardowego zdjęcia, a następnie kodowane na chipie.

Nie planuje się wykorzystania specjalistycznych fotografii, pozwalających na stworzenie dokładnego, trójwymiarowego odzwierciedlenia twarzy.

Na chipie przechowywane będzie też imię posiadacza, jego wiek oraz miejsce urodzenia.

Celem współpracy z firmą 3M jest zapewnienie bezpieczeństwa paszportom angielskim, wydawanym za granicą.

Firma oświadczyła, że chce zapewnić taki poziom bezpieczeństwa, jakim legitymuje się brytyjskie biuro paszportowe.

Co dziesiąty angielski paszport jest wystawiany poza granicami Zjednoczonego Królestwa.

David Cook, główny manager działu bezpieczeństwa w firmie 3M, twierdzi, że to dopiero początek:

„Prędzej czy później, wszystkie paszporty, wydawane w Anglii będą zawierały elementy biometryczne”.

104 placówki dyplomatyczne Zjednoczonego Królestwa rozpoczną wydawanie paszportów z chipami w styczniu 2006.

Źródło: The Register
USA może zrezygnować z planu bio-paszportów
Unia chce odroczyć wprowadzenie e-paszportów
Będziemy wymieniać paszporty?