Centrum oprogramowania, centrum obsługi klientów na Europę i fabrykę automatyki przemysłowej zbuduje w Katowicach amerykański koncern Rockwell Automation.
Utworzy ponad 500 miejsc pracy, w tym ponad 100 dla informatyków.
– To bardzo znacząca inwestycja dla Śląska. Jeszcze kilka podobnych i nasi studenci nie będą musieli wyjeżdżać do pracy za granicę – powiedział Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE).
Rockwell jest znanym na świecie producentem automatyki przemysłowej, napędów, wyłączników, przyrządów do sterowania, oprogramowania dla automatyki itp.
W katowickim centrum obsługi klientów zamierza zatrudnić ok. 200 osób. W Rockwell Software, czyli centrum oprogramowania, znajdą pracę najlepsi programiści, a produkcją automatyki przemysłowej zajmować się będzie kolejnych ok. 200 osób.
13-hektarowa działka, którą miasto przeznaczyło pod inwestycję, ma być włączona do KSSE. Ministerstwo Skarbu zaakceptowało taki wniosek. W ciągu najbliższych trzech tygodni ma go jeszcze zaopiniować rząd.
Amerykanie i prezydent Katowic Piotr Uszok są dobrej myśli. Miastu bowiem bardzo zależy na tej inwestycji i chce udzielić inwestorowi specjalnych ulg podatkowych.
Wczoraj w katowickich Szopienicach, niegdyś robotniczej dzielnicy miasta, Steve Dudzinski, menedżer firmy na Europę, wbił co prawda w ziemię pierwszą łopatę, ale z rozpoczęciem budowy koncern poczeka jednak na decyzję o włączeniu terenu do specjalnej strefy.
W Europie Rockwell zatrudnia ok. 3200 osób, ma fabryki w Szwajcarii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Od sześciu lat w Warszawie prowadzi regionalne biuro sprzedaży. Koncern notowany jest na nowojorskiej NYSE. Inwestycja w Katowicach ruszy za kilka tygodni, a zakończy się, według planów, w połowie przyszłego roku.
Autor: Barbara Cieszewska
Źródło: Rzeczpospolita