Piractwo: dwie z pięciu płyt CD to piraty
CNN opublikowało raport dotyczący branży muzycznej, na którym uwidacznia się różnica pomiędzy ilością ogólnie kupowanej muzyki, a liczbą utworów sprzedawanych legalnie. Z raportu wynika, że w ubiegłym roku na świecie sprzedano ponad 1mld nielegalnych płyt CD.
W związku z tym, że nie wiadomo jak dokładne są to szacunki, rzeczywista liczba pirackich kopii CD może być inna. Dane jakie podaje Międzynarodowa Federacja Branży Muzycznej (International Federation of the Phonographic Industry) są jednak zatrważające – z każdych pięciu sprzedanych płyt, dwie to kopie pirackie. Nie określono także, czy do tej liczby zaliczono utwory, które pojawiają się w sieciach P2P. Jest to o tyle istotne, że np. w USA sprzedaż pirackich CD nie stanowi już głównego sposobu nielegalnego handlu muzyką.
Jednak – jak sugeruje raport – to nie Stany Zjednoczone, ani kraje Europy Zachodniej są zagłębiem piractwa. Na liście MFBM obejmującej te kraje, gdzie piractwo szerzy się najbardziej znalazły się m.in. Chiny, Brazylia, Meksyk, Paragwaj, Polska, Rosja, Hiszpania, Tajwan, Tajlandia i Ukraina. Uznano, że władze tych krajów czynią niewystarczające wysiłki w celu ograniczenia problemu sprzedaży nielegalnych CD. Jest raczej mało prawdopodobne, żeby udało się całkowicie zlikwidować piractwo w tych krajach, tym bardziej że conajmniej cztery z nich są w bardzo złym stanie ekonomicznym. Co więcej, wydaje się że władze tych krajów mogą być nawet zainteresowane utrzymaniem tej działalności, jako sposobu zapewnienia rozrywki ludziom, których w innym przypadku nie było by na nią stać.
Źródło informacji: The Inquirer