Zmierzch DRM
Tydzień po wystąpieniu Steve’a Jobsa, w którym zaproponował sprzedaż muzyki online bez zastosowania mechanizmów uniemożliwiających jej kopiowanie, do podobnego wniosku dochodzi kilka innych firm z branży IT, którzy zaczynają krytykować wytwórnie muzyczne.
David Goldberg, dyrektor generalny Yahoo Music przewiduje, że sprzedaż piosenek zwiększyłaby się o 15-20 procent, jeśli tylko byłyby one pozbawione zabezpieczeń DRM (Digital-Rights Management).
„Teraz jest dobry moment do zrezygnowania z DRM” – twierdzi Goldberg.
Gigant muzyczny EMI ma zamiar otworzyć zbiór swoich utworów – prowadzi w tym celu rozmowy.
Oprogramowanie DRM wzbudza coraz większe kontrowersje. W styczniu doszło do ugody pomiędzy Sony a Federalną Komisją Handlu, po ujawnieniu, że niektóre płyty audio tej wytwórni instalowały na komputerach użytkowników (bez ich wiedzy) oprogramowanie DRM. Co więcej, okazało się, że były to rookity.
Z drugiej strony również Apple znajduje się pod ogniem krytyki. Firma zastosowała zabezpieczenia, które pozwalają na odtwarzanie piosenek zakupionych w sklepie iTunes wyłącznie na urządzeniach Apple’a.
Goldberg uważa natomiast, iż większość oferty Yahoo Music będzie do Świąt Bożego Narodzenia wolne od zabezpieczeń DRM.
źródło: securityfocus.com
zobacz również:
Nie dla DRM